Iza Juszczak ze "Ślubu" jest zakochana? Te słowa nie pozostawiają wątpliwości
Izabela Juszczak to popularna uczestniczka piątej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". W ostatnim wywiadzie opowiedziała o swojej nowej relacji. Kobieta przyznała, że internauci nie do końca zrozumieli, co chciała przekazać wcześniej za sprawą mediów społecznościowych.
24.08.2022 | aktual.: 24.08.2022 18:54
Izabela Juszczak wzięła udział w piątej edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Eksperci połączyli ją z Kamilem. Na początku wydawało się, że para świetnie się dogaduje i uda im się stworzyć zgrane małżeństwo. Niestety, ich związek nie przetrwał. Para na początku nie podała dokładnej przyczyny rozstania. Potem wyszło, że żyli na odległość.
"Czasem w życiu przychodzi moment, w którym musisz podjąć ważną decyzję. Mając nadzieję, że zmieni twoje życie. Próbowaliśmy, nie wyszło. Prosimy o uszanowanie naszej decyzji" - napisała Iza na Instagramie we wrześniu 2021 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fryzjerka po rozwodzie skupiła się mocno na sobie. Zmieniła fryzurę, a także adres zamieszkania.
- Czas na nowy etap i nowe wibracje. Uznałam, że nowe lokum będzie do tego najlepsze. Teraz też mieszkam bliżej pracy, więc nie jeżdżę samochodem. Codziennie w drodze ktoś się do mnie uśmiecha, zaczepia, powie dobre słowo. Także chyba te największe zaskoczenia jeszcze przede mną. Bardzo mnie te zmiany wyciszyły i uspokoiły - powiedziała w ostatniej rozmowie z "Co za tydzień".
Juszczak odniosła się także do spekulacji na temat jej życia uczuciowego. W tym miesiącu zdradziła na Instagramie, że od jakiegoś czasu nie może narzekać na samotność. Nie chce jednak, by internauci wyciągali zbyt daleko idące wnioski.
- Po moim ostatnim InstaStories posypała się lawina gratulacji, ale chciałabym tutaj coś sprostować. Spotykam się z kimś, ale obecnie jeszcze nie jestem w związku. U mojego boku jest mężczyzna już od dłuższej chwili, ale na razie to wszystko jeszcze jest na spokojnie i bez presji - wyznała.
Uczestniczka popularnego show przyznała też, że po rozczarowaniu nieudanym małżeństwem podchodzi teraz do związków i relacji bardzo ostrożnie.
- Jeżeli kogoś poznaję, to sprawdzam sobie portale społecznościowe, weryfikuję, czy ta osoba nie ma jakiegoś ukrytego, drugiego oblicza. […] Nie chcę wytwarzać na sobie i tej drugiej osobie żadnej presji. Spotykam się z osobą nowo poznaną, to nie jest nikt z mojego otoczenia. Nie mogę też powiedzieć, że nasza historia jest jak z filmu romantycznego. Przynajmniej nie na ten moment. Na razie jesteśmy na etapie przyjaźni, poznawania się i ciężko mi powiedzieć, czy coś więcej z tego może być. Czas pokaże - wyjaśniła.