Internauci ostro o zachowaniu Jana w "Rolnik szuka żony". "To molestowanie seksualne"
Za nami piąty odcinek "Rolnik szuka żony". Najwięcej emocji dostarczyła widzom wizyta w domu Jana.
Trzy kandydatki wybrane przez rolnika Jana pojawiły się w jego domu już o poranku. Panie miały mu pomóc w jego obowiązkach. Najbardziej zaangażowała się Maria. Gdy kandydatka schodziła po drabinie w oborze, Jan zaproponował, że pomoże jej zejść.
- A mam Cię za dupkę potrzymać? - zapytał rolnik w żarcie.
- Nie, broń Boże! - odpowiedziała.
Rolnik jednak jej nie posłuchał i klepnął Marię lekko w pupę. W internecie zawrzało.
- Ten koleś nie posiada żadnej klasy w sobie, nie potrafi nawet kobiecie kwiatów wręczyć, przychodzi i mówi w taki sposób, jakby robił w ogóle wielką łaskę, że je przyniósł... Prostak - napisała jedna z internautek.
- A mówiłam po ostatniej edycji, żeby nie brać więcej starych erotomanów? To nie, musieli! - skomentował ktoś inny.
- Ciekawe, kiedy ludzie zrozumieją, że takie zachowanie to nie podryw, nie śmieszkowanie, a zwyczajne molestowanie seksualne, które jest przestępstwem i naruszeniem godności kobiety - komentują inni.
- Szkoda,że Jan traktuje kobiety jak bydło!
- Najstarszy a najgłupszy z nich wszystkich. Końskie zaloty i głupie żarty. Żałosne - oceniają internauci.
Zgadzacie się z opiniami internautów?