Pokazali wulgarnego Stuhra. "Wiadomości" grzmią w kółko o tym samym
Tydzień po kinowej premierze "Zielona granica" jest ciągle gorącym tematem dla redakcji "Wiadomości" TVP. Kto chciał, mógł się już przekonać, czy Holland rzeczywiście nakręciła "antypolski paszkwil", jak o jej filmie mówi telewizja publiczna, czy wartościowe dzieło, które zwraca uwagę na aktualny problem. TVP obstaje przy swoim stanowisku i wymyśla kolejne preteksty, by zohydzić nie tylko film Holland, ale także powiązać go z działaniami opozycji.
- Film Agnieszki Holland, szkalujący Polskę, pokazywany jest także za granicą. Publiczność, która nie zna kontekstu politycznego tej produkcji, zobaczy nielegalnych imigrantów w roli ofiar, a polskie służby w roli oprawców. Komu służy niszczenie wizerunku Polski za granicą? - pytała w "Wiadomościach" (28.09.) Danuta Holecka, zapowiadając reportaż Konrada Węża.
- Bezwzględni, okrutni, źli. Taki kłamliwy wizerunek polskich służb przedstawia film Agnieszki Holland "Zielona granica" - powiedział na wstępie Konrad Wąż. - Kłamliwa narracja oburza nie tylko mundurowych, ale także Polaków, którzy przecież chętnie brali udział w akcji "Murem za polskim mundurem" - stwierdził reporter "Wiadomości".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wąż powtarzał jak mantrę, że "film Agnieszki Holland uderza w nasze państwo i w naród", "niszczy wizerunek Polski w oczach świata", a na dodatek "Polska jest w nim pokazana jako kraj zdziczały, ksenofobiczny i rasistowski". Do zilustrowania tej tezy wykorzystano scenę z Maciejem Stuhrem, o której było już głośno przed kinową premierą "Zielonej granicy". Co tylko pokazuje, że "Wiadomości" nieustannie szukają kolejnych pretekstów, by uderzać w film Holland.
W czwartek 28 września padło nawet kuriozalne stwierdzenie, że "Zielona granica" "gloryfikuje środowisko" przemytników i tych, którzy im pomagają (czyt. polityków opozycji). - Film Agnieszki Holland z jednej strony psuje wizerunek Polski na świecie. Z drugiej, ma zachęcać Polaków do przyjęcia nielegalnych imigrantów. A to sprzyja handlarzom ludźmi, którzy organizują ten proceder - mówił Konrad Wąż.
Gośćmi najnowszego odcinka "Clickbaitu" są Kamila Urzędowska (pięknie malowana Jagna z "Chłopów") oraz Jan Kidawa-Błoński (reżyser sequela kultowej "Różyczki"). Na tapet wzięliśmy też: "Kosa", "Horror Story", "Imago", "Freestyle", "Święto ognia" i "Tyle co nic", czyli najciekawsze filmy 48. festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.