"Idol": Sylwia Grzeszczak nie wytrzymała. Ostro skomentowała zachowanie fanki
Co się stało? Po ostatnim występie wokalistki doszło do nieprzyjemnej sytuacji. Podczas gdy pozowała do zdjęcia z niepełnosprawną fanką, inna krzyknęła z tłumu, że następnym razem też przyjedzie na wózku, jeśli dzięki temu zdobędzie autograf. Niewybredny komentarzy wyprowadził piosenkarkę z równowagi. Całe zajście opisała na Facebooku.
Kochani myślę że warto o tym napisać Po dzisiejszym koncercie czuję wściekłość..:( nie będę Cię wymieniać z imienia i nazwiska chociaż już wiem kim Jesteś ale wiedz że niepełnosprawność to nie jest temat z którego możesz sie śmiać czy nabijać!! Robiąc zdjęcie z kobietą na wózku wszyscy słyszeli jak krzyknęłaś i przebiłaś się z "niezwykłą mocą" przez tłum ludzi który nagle był cicho po słowach ""SYLWIA NA DRUGI RAZ JA TEŻ W TAKIM RAZIE PRZYJADĘ DO CIEBIE NA WÓZKU".............. Wszyscy to słyszeliśmy i wszyscy byliśmy w szoku :
(( to bardzo zabolało nie mówiąc już o tym że łzy cisnęły się do oczu kiedy zobaczyliśmy po tej sytuacji tę kobietę, a to wszystko tylko po to żeby zdobyć autograf i zdjęcie..Nigdy nie poróżniaj drugiego człowieka! Ta kobieta na wózku z którą miałam przyjemność zrobić zdjęcie ,rozmawiać ,na pewno zasługuje na szacunek niezwykły ! Za to że tam była ! Że dotarła !!!!! i miała siłę cieszyć sie razem z nami wszystkimi! NA MOICH KONCERTACH NIE POZWOLĘ NIGDY NA TAKIE COŚ I ZAWSZE BĘDĘ
KRZYCZEĆ W TAKICH SYTUACJACH JAK DZIŚ...- napisała wczoraj na oficjalnym profilu (zachowano oryginalną pisownię).
Niewątpliwie, niestosowne zachowanie uczestniczki wymagało ostrej krytyki. Pozostaje mieć nadzieję, że po reakcji wokalistki takie sytuacje na jej koncertach się nie powtórzą.