Hubert Urbański milionerem. Wrócił do TVN i znów na jego konto trafiają ogromne sumy
To on najwięcej zarobił na powrocie "Milionerów". Hubert Urbański dzięki programowi odbił się od dna i dziś znów opływa w luksusy. Ile trafia na jego konto za jeden sezon?
20.03.2017 14:28
W 2010 roku TVN poinformował, że kończy z nadawaniem "Milionerów". Wbrew pozorom, prowadzący Hubert Urbański nie był zaskoczony decyzją szefów stacji.
- To nigdy nie jest grom z jasnego nieba. Zawsze jest jakaś giełda, jakieś zasłyszenie: prawdopodobnie będzie następna seria, może będzie, nie wiadomo, czy będzie... Nie pamiętam, żebyśmy to przeżyli jako szok i zderzyli się z pociągiem, że nagle jest koniec - wyznał niedawno na łamach "Vivy!".
Gdy zakończyła się jego przygoda z teleturniejem, skupił się na innych propozycjach zawodowych. Pracował w radiu, prowadził "Bitwę na głosy", "The Voice of Poland" i "Pytanie na śniadanie". Choć nie zniknął z mediów, jego gwiazda niewątpliwie przygasła. Przełom nastąpił w 2016 roku, gdy wziął udział w programie "Agent - Gwiazdy".
Rola tytułowego agenta okazała się dla niego szczęśliwa. TVN znów dostrzegł w nim potencjał i rozpoczął prace nad wznowieniem kultowej produkcji - "Milionerów". Dziś wiemy, że był to strzał w dziesiątkę. Program w czasie emisji zapewnia stacji pozycję lidera na rynku telewizyjnym. Sukces teleturnieju szybko przełożył się na wynagrodzenie prowadzącego. Hubert Urbański odbił się od dna i teraz znów może mówić o sobie: "jestem milionerem".
- Za pierwszy sezon "Milionerów" Hubert otrzymał 80 tys. złotych. Ma nadzieję, że będą kolejne edycje show. Jest szczęśliwy, że po latach złej passy wyszedł na prostą. Nie wydaje on jednak pieniędzy na siebie, ale jest bardzo hojny dla rodziny. Ostatnio kupił mieszkanie dla swojej najstarszej córki - powiedział informator tygodnika "Na Żywo".
Przypomnijmy, że Urbański jest tatą czterech córek: Danuty, Stefanii, Krystyny i Marianny. Danuta i Stefania to zaledwie kilkulatki, owoce związku z Julią Chmielnik. Krystyna i Marianna są już dorosłe, mają 22 i 27 lat. Dzięki pracy w TVN znów może im zapewnić dostatnie życie.
- Powrót do TVN-u to dla Huberta nadzieja na pracę w roli konferansjera. Kiedyś, prowadząc prestiżowe imprezy, w jeden wieczór zarabiał nawet kilkanaście tysięcy złotych. Nic nie stoi na przeszkodzie, by znów otrzymywał podobne stawki - podsumował informator "Na Żywo".
Tu pobierzesz za darmo aplikację Program TV:
src="https://d.wpimg.pl/1031600158-1003293454/aplikacja.png"/> src="https://d.wpimg.pl/457701298--1013396447/aplikacja.png"/>