"Hotel Paradise": Ata i Artur zwycięzcami programu TVN
W finałowym odcinku show "Hotel Paradise" nikt nie chciał pokazać po sobie zdenerwowania. Ostatecznie wygrali Ata i Artur. Podzielili się nagrodą, ale mieszkańcy namawiali dziewczynę, żeby rzuciła kulą w ostatniej chwili.
19.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 11:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W finałowym odcinku 2. edycji reality show "Hotel Paradise" znalazły się dwie pary - Ata (Beata Postek) i Artur Sargsyan oraz Sonia Szklanowska i Łukasz Karpiński. Zwycięzca zgarnąłby 100 tys. zł i zdecydowałby, czy chce się dzielić wygraną ze swoją programową drugą połówką, czy wziąć całość dla siebie.
Cała czwórka miała bardzo burzliwą drogę do finału. Artur początkowo przez długi czas był w parze z Dominiką. Wejście do programu Beaty sprawiło jednak, że Artur zaczął właśnie na nią zwracać uwagę i ostatecznie z nią się związał. W finale przyznał przed kamerą, że chciałby z nią dłużej być i jest nią zauroczony. Z kolei Sonia i Łukasz tworzyli przed finałem pary z kimś innym, a między nimi często dochodziło do konfliktów.
"Ślub od pierwszego wejrzenia" – to działa. Uczestnicy programu założyli rodziny
"Partnerzy staną na dwóch końcach ścieżki, na której jak na drabince widoczne są rosnące kwoty pieniędzy. Stoją na polach z najmniejszą kwotą. Im bliżej siebie, tym kwoty się zwiększają. Każde trzyma w ręku złotą, szklaną kulę. Na hasło prowadzącej rozpoczynają powolny marsz na środek ścieżki, gdzie mogą się spotkać. Jeśli dojdą oboje na środek, zabierają ze sobą całą wygraną i dzielą się nią na pół. Mogą jednak zbić kulę wcześniej – wtedy ta osoba otrzyma całą kwotę, na której stała, a jej partner odchodzi z niczym" - wyjaśnia produkcja programu.
Cała czwórka ostatniego dnia pobytu w hotelu była bardzo niepewna, czas im płynął coraz wolniej. W finałowym odcinku show "Hotel Paradise" nikt nie chciał pokazać po sobie zdenerwowania. Wszyscy chcieli zgarnąć sporą sumę pieniędzy.
Sonia przypuszczała, że wygrają Ata i Artur i podzielą się nagrodą. Prowadząca Klaudia El Dursi po głosach pozostałych mieszkańców ogłosiła, że to właśnie oni zwyciężyli w drugiej edycji programu "Hotel Paradise". Jednak nikt nie był pewny decyzji Aty, czy rozbije kulę. Namawiano ją do samego końca, by to zrobiła, ale się powstrzymała. Tym samym podzieliła się nagrodą z Arturem.