"Hotel 52": Słynny podpalacz i trzy dewotki

W Hotelu 52 meldują się Diana (Joanna Koroniewska) i Bartek (Marcin Stec). Są parą od dwóch lat. Choć Bartek kocha Dianę, waha się, czy powinien z nią być. Dlatego prosi o osobny pokój. Niebawem mężczyznę odwiedzają: Marzena (Ewa Wencel), Anna (Lidia Bogaczówna) i Krystyna (Elżbieta Czerwińska). Starsze panie przybyły do Hotelu 52, aby ratować Bartka przed wiecznym potępieniem. Okazuje się bowiem, że Bartek jest… księdzem.

Natalia (Laura Samojłowicz) decyduje się na udział w trasie koncertowej. Ale najpierw, w każdej wolnej chwili, uczęszcza na próby. Grupa taneczna i zespół są nią urzeczeni. Tylko Natalia wciąż nie dostrzega, że ma prawdziwy talent muzyczny. Próby po nocach powodują, że Lipska coraz mniej czasu spędza z Arturem. Górski powoli traci cierpliwość…

Hotel 52 w asyście rodziców odwiedza Łukasz (Maciej Musiał). Na widok „słynnego podpalacza” personel hotelowy dostaje gęsiej skórki. Ojciec chłopaka (Leon Charewicz) postanowił, że syn powinien odpracować za darmo przez pewien czas swój czyn – od Lipskiej zależy, jaki charakter prac będzie wykonywał. Tymczasem Natalia dowiaduje się, że na zmywaku brakuje rąk do pracy. Natychmiast postanawia zatrudnić na tym stanowisku Łukasza. Chłopak nie zdaje sobie sprawy, że za sprawą Leszka i Żeni będzie miał małe „piekiełko” na ziemi…