"Hotel 52": Napaść, bezinteresowna pomoc i zagrożona ciąża

Kuba zwierza się Joli, że zamierza odejść z Hotelu 52. Praca u boku Marty wydaje mu się niemożliwa. Szerokim łukiem omija lobby. Postanawia także wyprowadzić się do rodziców.

Na nieoficjalnym otwarciu nowego hotelu pojawia się Iwona. Prus oprowadza menedżerkę po apartamentach. W pewnym momencie łapie ją w pasie i namiętnie całuje. Iwona chce się oswobodzić, lecz Prus staje się coraz bardziej natarczywy. Czy dojdzie do… gwałtu?

Andrzej nawala w pracy. Nie zjawił się na spotkaniu z klientem w Lublinie. W rozmowie z Wiktorem zapewnia, że ma wszystko pod kontrolą. Prus przeczuwa, że coś nie gra. Postanawia go śledzić.

Prześladujące Marzenę fatum ciągle nad nią wisi. Mieszkanie, które dzień wcześniej wynajęła, postało okradzione. Staje się jedną z podejrzanych o kradzież. Przybylska omdlewa. W ciężkim stanie zostaje przewieziona do szpitala. Towarzyszy jej Michał. Horwat powiadamia Igora o zagrożonej ciąży Marzeny.

W magazynie Jola znajduje bezdomnego. To Rysiek Wojno (Paweł Królikowski), dyrektor okręgowy firmy Maberpol. Wyznaje, że od 3 miesięcy żyje na ulicy, wyrzucony przez kochanka żony. Lucy żąda, aby Rysiek bezwzględnie opuścił hotel. Lituje się nad nim, gdy słyszy historię jego smutnego życia. Jedynie Marcin nie okazuje współczucia. Gani Lucy za brak profesjonalizmu i każe wyprowadzić nieproszonego gościa. Wkrótce okaże się, że kłamstwo ma krótkie nogi, a pozory mogą bardzo zmylić…