Holland zdenerwowana recenzjami "1983". "Amerykańskie krytyki są na szczęście zaj...ste"
Polskie recenzje serialu Netfliksa są różne - od dobrych po wytykające produkcji masę niedociągnięć. Pastwienia się nad jej dziełem nie rozumie Agnieszka Holland. Reżyserka wdała się w internetową dyskusję.
Pisarz i redaktor Łukasz Najder na swoim facebookowym profilu umieścił grafikę z tekstem: "'1983'? Cały czas suchutko". W komentarzach do lakonicznego wpisu pojawił się komentarz samej Agnieszki Holland, która, najwyraźniej pod wpływem emocji, napisała, nie owijając swojego oburzenia w bawełnę:
"Wy się panowie i panie chyba brandzlujecie tym hejtem. Rozumiem, że się wam nie podoba i że nie rozumiecie konwencji, ale aż tak się tym rozkoszować? Amerykańskie krytyki są na szczęście zaj...ste. No, ale oni się nie znają na serialach, prawda? To nie nasza słodka, hipsterska banieczka, do której ktoś mnie przypadkiem nakierował. Pozdrawiam! Dobrych gier komputerowych".
Inni komentujący zaczęli zastanawiać się, czemu Holland nawiązała do gier. Najder służył podpowiedzią: "brandzlerzy hejtu, którzy nie rozumieją konwencji i wyrafinowania '1983', niech sobie pykają w prymitywne strzelanki". Pisarz odniósł się do słowa "hejt" użytego przez reżyserkę: "e tam, zaraz hejt. W Zgierzu mówimy na to 'szacowanie suchara'". Holland odpisała: "Pozdrawiam Zgierz".
Poniżej możecie prześledzić całą wymianę zdań. Jak ją oceniacie? Wygląda na to, że znana i ceniona reżyserka niezbyt dobrze znosi krytykę. A może krytyka, która spływa z wielu stron i uderza w różne aspekty serialu to już hejt?