"Hell's Kitchen". Nie tylko Gessler był wściekły na uczestników. Mogło dojść do tragedii
W trzecim odcinku "Hell's Kitchen - Piekielna Kuchnia" doszło do podwójnej nominacji po tym, jak uczestnicy kompletnie zignorowali zasady bezpieczeństwa. Mateusz Gessler wybuchł gniewem, a Ani z drużyny Czerwonych przypomniała się tragedia sprzed kilku lat.
14.09.2022 | aktual.: 14.09.2022 22:11
W pierwszym zadaniu trzeciego odcinka uczestnicy musieli gotować zagadkowe dania na bazie konkretnych przepisów. Problem polegał na tym, że receptury mieli przypięte do pleców, a zamiast słów były tam ikony produktów i urządzeń kuchennych.
Panie z drużyny Czerwonych szybko wyszły na prowadzenie, ale ostatecznie to Niebiescy panowie wygrali konkurencję stosunkiem punktów 3 do 2,5. W nagrodę mogli raczyć się daniami serwowanymi przez wybitnego polskiego kucharza, który w przeszłości gotował m.in. dla Martina Scorsese.
W tym samym czasie Czerwoni musieli patroszyć ryby i oczyszczać je z łusek. Tylko Marta poradziła sobie z tym zadaniem, zaś pozostałe panie przez to, że nie słuchały rad ekspertów, zmarnowały mnóstwo jedzenia.
- 2,5 tys. zł jest w plecy - wyliczył jeden z szefów kuchni, gdy kolejne ryby trafiały do kosza.
W mediach społecznościowych zawrzało, bo widzowie przypomnieli sobie poprzednie odcinki, w których głównie Osi wyrzucała kilka spalonych przez siebie kaczek w każdym programie.
Jeszcze gorzej było przy ostatnim zadaniu. Chef Mateusz Gessler wyrzucał z kuchni kolejnych uczestników, którzy popełniali karygodne błędy. I kilkukrotnie zwracał uwagę na palące się patelnie, które lada moment mogły spowodować pożar.
Czerwoni i Niebiescy nie wzięli sobie tych słów do serca, więc po zostawieniu kolejnej pustej patelni na włączonym palniku Gessler nie wytrzymał i zamknął kuchnię.
Aby podkreślić wagę sytuacji, Gessler zdradził uczestnikom, że Ania straciła swoją restaurację w pożarze. 37-latka rozpłakała się przy wszystkich, bo wróciły do niej bolesne wspomnienia. - Od jednej zapałki można stracić wszystko i zostać z 300 tys. zł długu - powiedziała Ania.
W finale odcinka Gessler miał przed sobą Karolinę, Osi, Macieja i Marcina, którzy zostali nominowani do odejścia przez współzawodników. Gessler z miejsca odrzucił nominację Karoliny i Macieja, dając im szansę na poprawę. Fartuch musiała jednak oddać Osi, dla której była to trzecia nominacja. Na miejsce Macieja chef poprosił Jarka. Ostatecznie to jednak Marcin został drugim uczestnikiem, który w tym odcinku opuścił program.