Hanna Polk - los nigdy nie oszczędzał aktorki

Hanna Polk odeszła w wieku zaledwie 56 lat. Pojawiły się doniesienia, że w ostatnim czasie było jej wyjątkowo trudno. Problemy prywatne miały rzutować na to, co działo się w jej życiu zawodowym. W tym czasie przypomina się dawne role Hanny Polk i wyróżnienia, jakie otrzymała. I pojawia się pytanie: o jak wielu innych dawnych gwiazdach zapomnieliśmy w Polsce?

Hanna Polk, a właściwie Wrycza-Kurowska, była dobrze zapowiadającą się aktorką filmową. Debiutowała w 1985 r. na deskach Teatru Studyjnego '83 w Łodzi. W tym samym roku zaczęła się jej przygoda z produkcjami telewizyjnymi. Hanna wystąpiła w króciutkim serialu "Żuraw i czapla".

Lata 80. były dla kariery Hanny naprawdę wyjątkowe. Skończyła łódzką filmówkę i zaczęła torować sobie miejsce w polskim kinie. W 1986 roku została wyróżniona za rolę w przedstawieniu "Ballada o ostatnich" na Ogólnopolskim Przeglądzie Spektakli Dyplomowych Szkół Teatralnych w Łodzi. Wszystko układało się tak, jak życzyłby sobie tego każdy początkujący aktor i aktorka.

Zdjęcie powyżej to fotos z filmu "Mefisto walc". Film nakręcono w 1989 r. To był bardzo ważny rok dla Hanny Polk.

W 1989 r. Hanna zagrała w filmie "Bal na dworcu w Koluszkach" w reżyserii Filipa Bajona. To ciekawa historia. Zima stulecia, dworzec w Koluszkach i pasażerowie, którzy utknęli albo w pociągu między stacjami albo na peronie. Film ze zdjęciami Piotra Sobocińskiego to dziś klasyk polskiej kinematografii.

Ładny początek kariery dla młodej aktorki, prawda?

Hanna i Piotr poznali się na studiach w Łodzi. Połączyło ich silne uczucie. W artykułach o ich związku można przeczytać o sytuacji sprzed lat, gdy aktor zatruł się podczas obozu. Podobno przyczyną problemów były... placki ziemniaczane. Hanna zajęła się Piotrem, czule zaopiekowała.

Pobrali się w 1986 r. Byli w tamtym czasie bardzo popularną parą. Chętnie robiono im zdjęcia. Rozstanie w 1993 r. skończyło się dużym skandalem. Piotr poznał Magdalenę Wołłejko. To dla niej zostawił Hannę, która przypłaciła rozwód problemami ze zdrowiem. Podobno wtedy zaczęła więcej pić.

- Byliśmy z Hanką w latach 90. dość popularną parą. Wiadomość o naszym rozstaniu stała się sensacją, chyba jako pierwsi trafiliśmy na okładki kolorowych pism. Nawet Tomasz Raczek w "Polityce" mi nie darował. Okazałem się tym złym, bo porzuciłem i to w dodatku dla innej kobiety. Nikt nie wnikał, jakie było nasze małżeństwo. Hanka mówiła, że cudowne. Ja wolałem nic nie opowiadać - podkreślał w jednym z wywiadów aktor.

Piotr zdecydowanie miał nadszarpnięty wizerunek. Nie pomagały też jego słowa, które pojawiały się w kolorowej prasie. - Mamy tylko jedno życie! Szkoda je marnować na bycie z kimś na siłę, bez uczuć. Czasem rozstanie powoduje, że człowiek znajduje sobie właściwe miejsce, tę drugą połówkę - tłumaczył Polk.

Jemu niestety nie wyszło z Magdaleną. Hanna natomiast związała się kilka lat później z Markiem Kurkowskim. Byli małżeństwem od 2003 roku. Los jednak kolejny raz postanowił doświadczyć kobietę. W 2010 r. Kurkowski zmarł. Zaczęła się seria dużych problemów Hanny.

Nagła śmierć męża stała się początkiem dramatycznej walki Polk o przyszłość swoją i synów. Odejście męża było dla Hanny ciosem, po którym nie umiała się podnieść. Wraz z dziećmi została bez dachu nad głową. Zmuszona była odsprzedać obciążone kredytem mieszkanie, którego nie była w stanie dalej sama spłacać.

Do tego problemy ze zdrowiem. Połamała nogę i wymagała kilku zabiegów chirurgicznych. Była unieruchomiona - jak zarabiać w takiej sytuacji? Krążyły informacje, że sytuację finansową mogłoby pomóc wydanie tomiku poezji.

Wyjściem z trudnej sytuacji okazało się granie w serialach. Polk była w obsadzie "Ojca Mateusza". Były plotki, że to były mąż pomógł jej załatwić tę pracę. Jak było naprawdę? To pewnie pozostanie tajemnicą.