Grecia Colmenares zakochana. Jej narzeczony mógłby być jej synem
[GALERIA]
Grecia Colmenares była gwiazdą jednej z pierwszych argentyńskich telenowel "Manuela". Produkcja szybko zyskała rzeszę zagorzałych fanów - również w Polsce. Co ciekawe, jeszcze do niedawna przerzucając kanały w telewizji, można natrafić na powtórki tego serialu.
Colmenares, która zagrała główną rolę, do dziś dla wielu widzów jest prawdziwą ikoną. W tym roku aktorka skończy 57 lat. Co się z nią działo od czasu występów w telewizyjnym hicie? Jej życie prywatne przypomina prawdziwą miłosną telenowelę. Poznajcie szczegóły!
Potworne doświadczenie
Colmenares od zawsze marzyła o tym, by zostać aktorką. Jej droga do sławy obfitowała jednak w wiele życiowych zakrętów. Latynoska gwiazda do dziś wspomina traumatyczne przeżycia z młodości. Jako dziecko nie miała okazji nacieszyć się szczęśliwymi chwilami w gronie najbliższych. Gdy miała zaledwie 5 lat, jej rodzice się rozwiedli. Ojciec odszedł, zostawiając matkę i piątkę dzieci. Grecia trafiła pod opiekę ciotki.
Nie poddała się
Mimo licznych przeciwności losu Colmenares nie poddała się. Robiła wszystko, by zostać zauważoną w branży. Pierwsze małe sukcesy przyszły, gdy miała 12 lat. To właśnie wtedy wygrała casting i wystąpiła w serialu. Na kolejną propozycję musiała jednak długo poczekać. Po epizodycznych występach w kilku produkcjach przyszedł czas na przełomowe w jej karierze "Rosalindę" i "Manuelę".
Ogromna popularność
Aktorka postanowiła wyjechać z Wenezueli. To wtedy otrzymała propozycję zagrania tytułowej roli w telenoweli "Maria". Seria stała się popularna nie tylko w Argentynie, ale na całym świecie. Colmenares niemal z dnia na dzień stała się międzynarodową gwiazdą. Jej kariera ani na chwilę nie zwalniała tempa.
Zapraszano ją do występów w najróżniejszych zakątkach świata, a na produkcje z jej udziałem nie szczędzono pieniędzy. Przykładowo, budżet serialu "Milagros", w którym wcieliła się w podwójną rolę matki i córki, wyniósł ponad 10 mln dolarów.
Szybki ślub
Mimo że kariera aktorki układała się znakomicie, tego samego nie można było powiedzieć o jej życiu prywatnym. Grecia kilkukrotnie wychodziła za mąż, a po raz pierwszy sakramentalne "tak" powiedziała w wieku... 16 lat. Jej wybrankiem został wówczas 22-letni aktor Henry Zakka, z którym zaszła w ciążę. Małżeństwo nie trwało jednak zbyt długo. Rozpadło się po kilkunastu miesiącach. Okazało się też, że Colmenares poroniła.
Do trzech razy sztuka
Gdy miała 19 lat, znów postanowiła zaryzykować. Wyszła za mąż za reżysera i aktora Santiago Pumarolliego. Jak przyznała po latach w jednym z wywiadów, ślub okazał się największym błędem w jej życiu.
Grecia postanowiła jednak sprawdzić, czy powiedzenie "do trzech razy sztuka" sprawdza się również w przypadku liczby zawierania małżeństw. W wieku 24 lat po raz kolejny założyła obrączkę. Jej mężem został przedsiębiorca Marcelo Pelegri. W 1992 r. para doczekała się narodzin syna.
Kolejne rozstanie
Niestety, związek po raz kolejny zaczął się sypać. Małżonkowie podjęli decyzję o rozstaniu. Sytuację najbardziej przeżył syn Grecii i Marcelo.
- Miałem 12 lat. Posadzili mnie przed sobą na kanapie i powiedzieli, że się rozstają, ale zawsze będą mnie kochać. I że będą przy mnie. Ojciec dotrzymał słowa, matka niestety nie. Zniknęła z mojego życia, wtedy, gdy najbardziej jej potrzebowałem. Pojawiła się dopiero, gdy byłem już pełnoletni - wspominał w jednym z wywiadów 27-letni wówczas Gianfranco.
Narzeczony jest starszy od jej syna o 4 lata
Colmenares nie zraziła się jednak do związków. Wciąż wierzyła, że gdzieś na świecie ma swoją drugą połówkę. Jej marzenie spełniło się w 2018 r. To właśnie wtedy usidliła modela i aktora - Chando Erika Lunę.
- To była miłość od pierwszego wejrzenia. Nie wiedziałem, kim jest ta przepiękna kobieta, z której emanuje niebywała młodzieńczość i radość życia - mówił wybranek aktorki w jednym z wywiadów.
Trudno zresztą się dziwić, że Chando nie kojarzył, kim jest Grecia. Chłopak jest o 26 lat młodszy od niej (i tylko 4 lata starszy od jej syna) i wielce prawdopodobne, że nie oglądał żadnej produkcji z udziałem narzeczonej. Z prostego powodu. Nie było go wtedy jeszcze na świecie. Mimo wszystko Colmenares jest przekonana, że to właśnie u boku młodziutkiego modela spędzi resztę życia. I tego jej życzymy.