"Maria": Co się stało z tytułową bohaterką serialu?

*"Maria" była jedną z pierwszych południowoamerykańskich telenowel, które podbiły serca polskiej publiczności. Produkcja szybko zyskała rzeszę zagorzałych fanów. Nic dziwnego, że do dziś emitowane są jej powtórki. Tytułową bohaterką serialu była piękna dziewczyna, której los nie szczędził nieszczęść. Po śmierci ojca wraz z matką i młodszym bratem wyjechała do Buenos Aires, by tam szukać dla siebie i swojej rodziny lepszego życia. Niestety, brak pieniędzy zmusił bohaterów do zamieszkania w najbiedniejszej dzielnicy miasta. Po jakimś czasie wyszło jednak na jaw, że są spadkobiercami fortuny. Wszystko zmieniło się, gdy Maria spotkała na swojej drodze Juana Carolosa Arochę. Przystojny prawnik zatrudnił ją jako pokojówkę. Przyjaźń szybko przerodziła się w miłość. Główną rolę w serialu zagrała Grecia Colmenares. W tym roku aktorka kończy 51 lat. Co się z nią działo od czasu występów w telewizyjnym hicie? Dla wielu widzów to ona jest ikoną
telenowel! KJ/AOS*

Colmenares od najmłodszych lat marzyła o tym, by zostać aktorką. Jej droga do sławy obfitowała jednak w wiele życiowych zakrętów.

Latynoska gwiazda do dziś wspomina traumatyczne przeżycia z młodości. Jako dziecko nie miała okazji nacieszyć się szczęśliwymi chwilami w gronie najbliższych. Gdy miała zaledwie 5 lat, jej rodzice rozwiedli się. Ojciec odszedł, zostawiając matkę i piątkę dzieci.

W rodzinie nie przelewało się. Grecia musiała więc szybko się usamodzielnić. W wieku 10 lat wyjechała do Caracas, gdzie zaopiekowała się nią jej ciocia.

Umiejętności aktorskie szlifowała występując w szkolnych przestawieniach. To jednak nie było spełnienie jej marzeń. By przebić się w zawodzie, zaczęła uczęszczać na castingi. Jako 14-latka po raz pierwszy pojawiła się na ekranie w telenoweli "Carolina".

Na kolejną propozycję musiała jednak długo poczekać. Po epizodycznych występach w kilku serialach przyszedł czas na przełomową w jej karierze produkcję pt. "Rosalinda".

Aktorka postanowiła wyjechać z Wenezueli. To wtedy otrzymała propozycję zagrania tytułowej roli w telenoweli "Maria". Seria stała się popularna nie tylko w Argentynie, ale na całym świecie.

Sukces spowodował, że aktorką zaczęli interesować sie producenci z Włoch, Izraela i Hiszpanii.

W 1991 roku powstała nowa produkcja międzynarodowa - "Manuela". Poszczególne epizody kręcone były m.in. w Los Angeles, Beverly Hills, Santa Monica, Rzymie i Sycylii.

Colmenares niemal z dnia na dzień stała się międzynarodową gwiazdą. Jej kariera ani na chwilę nie zwalniała tempa.

Zapraszano ją do występów w najróżniejszych zakątkach świata, a na produkcje z jej udziałem nie szczędzono pieniędzy. Przykładowo, budżet serialu "Milagros", w którym wcieliła się w podwójną rolę matki i córki, wyniósł ponad 10 mln dolarów.

Mimo że kariera aktorki układała się znakomicie, tego samego nie można było powiedzieć o jej życiu prywatnym.

Grecia trzykrotnie wychodziła za mąż. Pierwszy raz stanęła na ślubnym kobiercu, gdy miała zaledwie 16 lat! Związek z 22-letnim wówczas aktorem Henrym Zakke przetrwał jedynie kilkanaście miesięcy.

Po rozstaniu Colmenares znalazła pocieszenie w ramionach dziennikarza Santiago Pumarolli. Dla 19-latki kolejny ślub okazał się złym pomysłem. Jak przyznała potem w jednym z wywiadów, był to największy błąd w jej życiu.

Obecnie związana jest z biznesmenem Marcelo Pilegrim.

Trzeba przyznać, że mimo upływu lat latynoska gwiazda pozostaje w świetnej formie. Grecia dba o figurę nie tylko biegając, ale przede wszystkim regularnie ćwicząc na siłowni.

Efekty codziennych zmagań chętnie prezentuje, zamieszczając na profilu społecznościowych swoje zdjęcia. Takiej zgrabnej sylwetki pozazdrościłaby jej niejedna 20-latka!

Mimo młodzieńczej sylwetki na twarzy Colmenares zauważyć można wyraźne oznaki upływu czasu. W przeciwieństwie do innych latynoskich gwiazdek, nie wstydzi się jednak zaprezentować bez makijażu.

Nie ma też zamiaru pozbywać się widocznych zmarszczek. Na przekór panującej w show-biznesie modzie na odmładzanie, woli starzeć się z godnością.