Grażyna Wolszczak straciła męża po 10 latach małżeństwa. Miała tylko 38 lat, gdy została wdową
Grażyna Wolszczak wyszła za mąż w 1986 r. Dekadę później została wdową. Jej mąż zmarł nagle, a jego strata była prawdziwą tragedią.
15.01.2024 | aktual.: 15.01.2024 16:36
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Grażyna Wolszczak poznała Marka Sikorę niedługo po studiach. Właśnie dostała pracę w Teatrze Nowym w Poznaniu. Była utalentowaną młodą aktorką, której brakowało jednak pewności siebie. Ona miała kompleksy, on był bożyszczem nastolatek. - Uważałam, że on jest o wiele za ładny, a ja o wiele za brzydka. Nie nosiłam bluzek z odsłoniętymi ramionami, bo wstydziłam się kościstych rąk. Mój nos był przyczyną udręki - cytowała artystkę "Viva!".
A jednak ta dwójka wydawała się być sobie pisana. Zakochani różnili się od siebie, ale i tak postanowili stworzyć rodzinę. Wzięli ślub, a trzy lata później zostali rodzicami. Maluch dawał im w kość, jednak poza tym żyło im się doskonale. Wolszczak czuła się kochana i bezpieczna. Nagle wszystko się skończyło.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W lipcu 1996 r. Sikora miał wylew krwi do mózgu. Zmarł w wieku niespełna 37 lat. Osierocił kilkuletniego Filipa, aktorka została 38-letnią wdową.
- Zrozumiałam, że nic w życiu nie jest dane na zawsze. Wcześniej w ogóle nie brałam pod uwagę, że może spotkać mnie coś złego. Tymczasem nieszczęście spadło jak grom z jasnego nieba - opowiadała Wolszczak w rozmowie z "Twoim Imperium".
Gwiazda dodała, że wówczas, w obliczu tragedii, i tak nie straciła optymizmu. Wiedziała, że jeszcze czeka ją w życiu coś dobrego. Nie było jej łatwo, bo nagle została sama z dzieckiem i nie miała z czego żyć, ale nie zamierzała się poddać.
- To rzeczywiście było straszne doświadczenie. Poza utratą najbliższego człowieka, utraciłam też poczucie bezpieczeństwa. Ale nie pytałam, czy dam sobie radę, tylko jak? Od razu zastanawiałam się, jak wybrnąć z opresji. Konkretny cel pomaga w takiej sytuacji. Moim celem było zapewnienie dziecku normalnego, dobrego życia.
Grażyna Wolszczak kilka lat później związała się z Cezarym Harasimowiczem, ale, jak przyznała w wywiadzie, już wcześniej kręcili się wokół niej mężczyźni. Co ciekawe, Harasimowicza aktorka poznała jeszcze wcześniej niż męża. Zaiskrzyło między nimi dopiero po latach, gdy oboje byli wolni.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o serialu "Detektyw: Kraina nocy", przyznajemy, na jakie filmy i seriale czekamy najbardziej w 2024 roku i doradzamy, które nadrobić z poprzedniego. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.