Grabaż wściekły na TVP. Wykorzystali jego utwór

Krzysztof Grabowski, lider zespołu Pidżama Porno, nie zostawił na redaktorach TVP suchej nitki.
Krzysztof Grabowski, lider zespołu Pidżama Porno, nie zostawił na redaktorach TVP suchej nitki.
Źródło zdjęć: © ONS | Daniel Wysocki

03.06.2020 09:59, aktual.: 27.07.2020 08:10

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W programie "W tyle wizji" wykorzystano piosenkę Pidżamy Porno "Antifa", by zilustrować zamieszki, które przetaczają się przez USA po śmierci George'a Floyda. Oburzenia tym faktem nie kryje lider zespołu.

Napięta sytuacja w Stanach Zjednoczonych, przez które przetacza się fala zamieszek po śmierci czarnoskórego George'a Floyda, była także tematem ostatniego wydania satyrycznego programu TVP Info. W materiale z protestów, którym coraz częściej towarzyszą akty przemocy i wandalizmu, można było usłyszeć piosenkę Pidżamy Porno "Antifa". Na wykorzystanie utworu, bez wcześniejszej zgody, zareagował Krzysztof Grabowski. "Grabaż" nie przebierał w słowach, komentując sytuację na Facebooku. Prowadzących nazwał "kutasinami", a program "wykrztuścem". Przytoczył też Rafała Ziemkiewicza, który zapowiedział materiał słowami "pouprawiajmy sobie trochę rasizmu".

Kontekst, w jakim użyto utwór, zaskakuje każdego, kto zna jej historię i przesłanie. Pochodząca z końca lat 90. piosenka pojawiła się na składance "Muzyka przeciwko rasizmowi" wydanej pod patronatem Stowarzyszenia "Nigdy Więcej", walczącego z przejawami rasizmu, faszyzmu czy wrogości wobec cudzoziemców. Jest nieformalnym hymnem środowisk odcinających się od tego typu poglądów i zachowań.

Grabowski, pytany w komentarzach przez internautów, czy podejmie jakieś kroki prawne wobec TVP, stwierdził, że "nie chce być przez nich przepraszany, ma ich w tyle wizji".

To nie pierwsza zresztą sytuacja, kiedy TVP wykorzystuje do swoich propagandowych materiałów utwory artystyczne bez wcześniejszej konsultacji z ich twórcami. W marcu ostro protestowali muzycy De Mono, kiedy piosenka "Kochać inaczej", a konkretnie słowa "a kiedy przyjdzie na Ciebie czas, a przyjdzie czas na Ciebie" obrazowały materiał przeciwko niepokornemu sędziemu Igorowi Tulei. W 2018 roku procesem straszył TVP zespół Big Cyc, po tym jak użyto piosenki "Jak słodko zostać świrem", by ośmieszyć protesty pod Sejmem.

Redaktorzy Ziemkiewicz i Janecki najwyraźniej poszli śladem Donalda Trumpa, który odpowiedzialnością za zamieszki w kraju także obarcza m.in. Antifę. Ostatnio uznał ją nawet za organizację terrorystyczną.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (191)
Zobacz także