"Gra o tron": Vladimir Furdik z kaskadera stał się Nocnym Królem
"Gra o tron" przyniosła światową sławę wielu nieznanym wcześniej aktorom. Wśród nich znalazł się Vladimir Furdik, który ze światem filmu ma do czynienia od ponad 30 lat, ale jako aktor rzadko kiedy był wymieniany w napisach końcowych.
01.05.2019 18:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pochodzący z Bratysławy Vladimir Furdik to 48-letni aktor, ale przede wszystkim dubler i kaskader. Odwiedzając Polskę w 2017 r. w ramach Warsaw Comic Con mówił nam, że sam siebie nie uznaje za "prawdziwego aktora", ale cały czas się uczy. Jego zaangażowanie dostrzegli producenci "Gry o tron", którzy oprócz kręcenia scen kaskaderskich powierzyli mu jedną z najbardziej rozpoznawalnych ról – Nocnego Króla.
Furdik przejął obowiązki Richarda Brake'a, który z niewiadomych przyczyn przestał zakładać kostium Nocnego Króla po występach w czwartym i piątym sezonie. Słowacki kaskader opowiadał niedawno o swoich wcześniejszych rolach w "Grze o tron" i zdradził, że był m.in. pierwszym Białym Wędrowcem, którego zabił Jon Snow.
Zobacz także: "Gra o Tron": Fani narzekają na jakość ostatniego odcinka. Tłumaczymy, jak uratować seans serialu
Rola Nocnego Króla mocno wpłynęła na rozpoznawalność Vladimira Furdika, choć występy w głośnych hitach nie są dla niego niczym nowym. Jako kaskader pracował już w wieku 15-lat i ma na swoim koncie takie projekty jak "Skyfall", "Książę Persji: Piaski czasu", "Robin Hood" czy "Thor: Mroczny świat". Był dublerem Nicolasa Cage'a, Channinga Tatuma, Marka Stronga.
Co ciekawe, Furdik jest blisko związany z Polską. Warszawę odwiedził po raz pierwszy w 2017 r., żeby spotkać się z fanami, ale ma domek blisko polskiej granicy i często odwiedzał przygraniczne miejscowości. Poza tym ma rodzinę w naszym kraju.