Gwiazdor reality show oskarżony o morderstwo. Sam wezwał policję

Ash Armand kilka lat temu miał swoje pięć minut sławy za sprawą serialu dokumentalnego o żigolakach z Las Vegas. Teraz znowu jest o nim głośno, niestety w bardzo negatywnym kontekście.

Ash Armand
Ash Armand
Źródło zdjęć: © Instagram.com

Ash Armand został zatrzymany przez policję metropolitalną Las Vegas i usłyszał zarzut morderstwa. Ofiarą jest anonimowa kobieta w wieku około 30 lat, prawdopodobnie partnerka Armanda. Policja nie podaje szczegółów śledztwa, ale wszystko wskazuje na to, że mężczyzna nie był w pełni świadomy, gdy dokonywał morderstwa.

Pewnym jest, że Armand zadzwonił na numer alarmowy 911, prosząc o pomoc dla kobiety nie dającej znaków życia. Do tragedii doszło w domu, w którym domniemany morderca mieszkał z ofiarą. Z pierwszych ustaleń wynika, że ratownicy medyczni stwierdzili zgon kobiety bez śladów urazu wskazujących na przyczynę śmierci. Później jednak podano, że ofiara zginęła najprawdopodobniej w wyniku dotkliwego pobicia.

- Detektywi wierzą, że Armand był pod wpływem narkotyków i pobił swoją ofiarę na śmierć – mówiła policja w lakonicznym komunikacie dla prasy, które cytuje Fox News.

Ash Armand, a właściwie Akshaya Kubiak, to gwiazdor telewizji, trener seksualny i fitness. Szerokiej publiczności dał się poznać za sprawą występów w reality show "Gigolos", dokumentującym codzienność "panów do towarzystwa" z Las Vegas. Pojawił się także w serialu dokumentalny "Slutever" i "Langdon Nation".

Kubiak został aresztowany pod zarzutem morderstwa i trafił do aresztu tymczasowego na terenie Las Vegas. Sąd uniemożliwił mu wyjście za kaucją.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)