Gessler odcina się od restauracji sygnowanej jej nazwiskiem. Jest oburzona
Pomimo obostrzeń restauracja Schronisko Smaków Magda Gessler w Bukowinie Tatrzańskiej została dziś otwarta. O całej sytuacji znana restauratorka dowiedziała się od męża przebywającego w Kanadzie. Wyjaśnia sprawę, nie kryjąc emocji.
16.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 06:44
W marcu 2020 r. stwierdzono pierwszy oficjalny przypadek koronawirusa w Polsce. Od tego czasu wprowadzane są obostrzenia regulujące i mocno ograniczające życie społeczne w Polsce. Ostatnio rządzący zdecydowali, że do końca stycznia w galeriach handlowych działają jedynie wybrane sklepy. Kluby fitness, baseny, stoki narciarskie, hotele, pensjonaty, kina, teatry i muzea pozostają zamknięte.
Restauracje mogą działać pod warunkiem sprzedaży jedzenia na wynos lub dowóz. Ta Decyzja wywołuje coraz większy bunt poszczególnych branż. Pozostawieni bez jakiekolwiek pomocy przedsiębiorcy zaczynają otwierać swoje biznesy, pomimo restrykcji. Wznowić działalność postanowił też lokal sygnowany nazwiskiem Magdy Gessler. Pracownicy Schroniska Smaków w Bukowinie Tatrzańskiej oznajmili, że otwierają restaurację w sobotę 16 stycznia.
Lokal ma w nazwie nazwisko jurorki "MasterChefa", jednak nie jest jej własnością. O otwarciu restauracji Magda Gessler dowiedziała się od swojego męża, który przebywa obecnie w Kanadzie. "Ja jako Magda Gessler dowiedziałam się o tej decyzji od mojego męża z Toronto. Nikt mnie nie pytał o moją opinię w temacie otwierania restauracji" - napisała na Facebooku.
Gwiazda TVN tłumaczy we wpisie, że decyzja właściciela jest dle niej kompletnie niezrozumiała.
"Nie zgadzam się z postanowieniem Łukasza Zadylaka franczyzobiorcy Schroniska Smaków prowadzonego przez spółkę Tatry Wysokie. Jest to jeszcze jedna jego samowola. Wszystkie decyzje biznesowe należą do Pana Zadylaka i to on za nie odpowiada. To jest duża restauracja, ma ponad 300 miejsc siedzących, ze względu na zagrożenie epidemiologiczne ja się pod tym nie podpisuję!" - grzmi Gessler.
Zobacz także