Pandemia zmusza restauracje i bary do zamknięcia, a Magda Gessler otwiera kolejne kawiarnie

Zgodnie z obowiązującymi obostrzeniami restauracje, bary i kawiarnie nie mogą stacjonarnie przyjmować klientów, a dania wydają wyłącznie na wynos lub na dowóz. Z tego powodu lwia część knajp cierpi finansowo. Niektóre nie wytrzymują kryzysu i muszą się zamykać.

W zupełnie innej sytuacji jest Magda Gessler. Kilka miesięcy temu przyznała, że opracowała plan na przetrwanie swojego biznesu. Mówiła, że czuła się jak na wojnie. Najwidoczniej przeorganizowanie działalności sieci przyniosło pozytywne efekty, ponieważ słynna restauratorka otworzy... kolejne kawiarnie.

Środowisko podzielone przez Fundusz Wsparcia Kultury

Gessler nie ukrywa, że chce pomóc młodym ludziom zarobić w tym trudnym czasie, a Polakom dodać trochę otuchy. - Poszerzam swoje imperium Ice Queen, bo daje ono możliwość młodym ludziom tworzenia własnej kawiarni zbudowanej na własnych produktach z własną kawą, ciastami i lodami. Kawiarnie teraz są w wyjątkowo ciężkiej sytuacji, bo przecież kawy się nie zamówi z dowozem. Ale wierzę, że ludzie, spacerując, będą chcieli wejść do kawiarni i wypić pyszną kawę i zjeść obłędnego makowca - mówiła "Faktowi".

Podsuwa też pomysł na ratowanie biznesu. - Można stworzyć tzw. okienka na wynos. Ludzie podchodzą i mają pyszne jedzenie - zdradza.

Restauratorka twierdzi, że opiera się na sprawdzonych przepisach i wysokiej jakości produktach. Jednak jej zdaniem nie powinniśmy spożywać dużych ilości cukru.

- U mnie w Ice Queen stawiam na najlepsze jakościowo ciasta. Ja wychodzę z założenia, że zamiast robić w domu ciasto ze słabych jakościowo składników, lepiej wyjść i kupić ciasto w kawiarni, która jest wyspecjalizowana w ich robieniu. [...] Ja uważam, że słodycze powinniśmy jeść raz w tygodniu. Ale jak już je jemy, postawmy na jakość - powiedziała.