RozrywkaFilip Chajzer wciąż nawiązuje do porażki w "Milionerach". Wzięło go na żarty

Filip Chajzer wciąż nawiązuje do porażki w "Milionerach". Wzięło go na żarty

Filip Chajzer wraca do przegranej w "Milionerach"
Filip Chajzer wraca do przegranej w "Milionerach"
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

17.02.2022 10:42, aktual.: 17.02.2022 11:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Widzom nie spodobał się popis Filipa Chajzera w "Milionerach". Krytykowali, że nie popisał się wiedzą. Prezenter wchodził w dyskusje z internautami, próbując obrócić sytuację w żart. Co więcej, dalej mu do śmiechu.

Filip Chajzer, wraz ze swoją współprowadzącą "Dzień Dobry TVN", Małgorzatą Ohme, wziął udział w walentynkowym wydaniu "Milionerów". Szybko jednak podpadli widzom. Fani programu podkreślali, że nie raziło ich tak bardzo to, że prezenterom zdarzały się pomyłki lub to, że nie radzili sobie z pytaniami, ale ich zachowanie w studio. Co bardziej złośliwi komentowali, że para zamiast brać udział w charytatywnej grze, skupiła się na "pajacowaniu" przed kamerami.

W sieci zaroiło się od komentarzy po występie gospodarzy "DDTVN", zarówno pod postami na profilu programu, jak i na prywatnym profilu Chajzera. Prezenter wchodził w dyskusję z fanami, próbując obrócić sytuację w żart.

Dziękował tym, którzy pobłażliwie traktowali jego porażkę w teleturnieju, tym jednak, którzy próbowali wbić mu szpilę, odpłacał się pięknym za nadobne. W jednym z obszernych komentarzy tłumaczył wprawdzie, że nie chce usprawiedliwiać swojej niewiedzy, ale nie omieszkał podkreślić między wierszami, że widzowie są niewiele lepsi od niego.

Wydawać by się mogło, że po krótkim zamieszaniu wszyscy zapomnieli o wpadce w "Milionerach". Jak się okazuje, nie sam zainteresowany. Dalej nawiązuje do porażki, tym razem jednak próbując obrócić sprawę na swoją korzyść.

"Postaram się jutro nic nie popsuć, ani buławą, ani dwiema maczugami. Od 8:00 rano będę trwać u boku Gosia Ohme niczym Szkocja przy Zjednoczonym Królestwie", napisał, zapraszając na kolejne wydanie "Dzień Dobry TVN", nawiązując do swoich pomyłek w teleturnieju.

Tym razem udało mu się rozbawić sporo obserwujących. A jak sądzicie, to dobre wyjście z sytuacji?

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (7)
Zobacz także