Filip Chajzer krytykuje brak komentarza Artura Orzecha na Eurowizji. "Jak lato bez radia"
Artur Orzech od niemal 30 lat komentował konkurs Eurowizji w TVP. Niestety w tym roku pożegnał się ze stacją. Z nieobecnością jego komentarzy w transmisji nie mógł pogodzić się Filip Chajzer. "Jak Bolek bez Lolka".
23.05.2021 00:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Artur Orzech przez blisko 30 lat komentował Konkurs Piosenki Eurowizji na antenie Telewizji Polskiej. Dziennikarz muzyczny w marcu br. został dyscyplinarnie zwolniony po tym, jak nie stawił się na nagraniu jednego z odcinków "Szansy na sukces". Zastąpił go Marek Sierocki, który wraz z Aleksandrem Sikorą został też komentatorem tegorocznej Eurowizji.
Ta zmiana zabolała fanów Orzecha, którzy w dużej mierze dla jego komentarzy oglądali Eurowizję. Jednym z nich okazał się Filip Chajzer, który postanowił napisać o tym na Facebooku.
"Sorry, ale Eurowizja bez Orzecha to jak Jezioro Łabędzie bez łabędzi, jak Romeo bez Julii, jak lato bez radia, jak Staś bez Nel, Quebo bez Fide i Bolek bez Lolka. Bez sensu. A widziałem każdą od 94 r. (Genialna wtedy Edyta Górniak)" – zaczął swój wpis Chajzer.
Na szczęście Orzech nie zostawił swoich fanów i komentował Eurowizję na żywo na YouTubie. Chajzer, zamiast oglądać transmisję w TVP, wybrał internet. "Idzie nowe. COMBO - Konkurs z YouTube na TV, Orzech z YouTube na telefonie. Trochę partyzantka, ale ma swój urok. Panie Arturze - szacunek dla Pana" – napisał.