WAŻNE
TERAZ

"Nie zrzeknę się immunitetu". Pierwsza Prezes SN o zarzutach prokuratury

TVN przegrał z konkurencją. Wyniki oglądalności mówią same za siebie

Telewizyjny sezon festiwalowy przeszedł w zasadzie do historii. Trzy największe stacje zorganizowały swoje cykliczne imprezy, na swój sposób walcząc o widza. Wiadomo już, któremu z festiwali udało się to najlepiej, a który cieszył się najmniejszym zainteresowaniem.

Agnieszka Woźniak-Starak i Olivier Janiak na Top of The Top Sopot FestivalAgnieszka Woźniak-Starak i Olivier Janiak na Top of The Top Sopot Festival
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

Lato to intensywny koncertowo czas. Wiele gwiazd w napiętych grafikach uwzględniło największe telewizyjne festiwale, a niektóre z nich wystąpiło nawet na konkurencyjnych imprezach. Każda ze stacji – TVN, TVP i Polsat dołożyła starań, żeby zaprosić na swoje wydarzenia jak najwięcej popularnych wykonawców. Portal Wirtualne media podał wyniki oglądalności wszystkich imprez i wiadomo już, którą z nich widzowie oglądali najchętniej.

Festiwalowy sezon otworzył, jeszcze w maju, Polsat z Super Hit Festival, na którym okrągłe jubileusze świętowali m.in. Maciej Maleńczuk (40-lecie) i Dawid Kwiatkowski (10-lecie pracy artystycznej). Łącznie polsatowską imprezę oglądało średnio 1,71 mln widzów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Paulina Krupińska o zmianach w "Dzień dobry TVN" i festiwalu w Sopocie

TVP z kolei w czerwcu tradycyjnie zorganizowała festiwal w Opolu. Z okazji 60-lecia istnienia krajowego konkursu piosenki wspominano największych twórców i gwiazdy estrady, a także niezapomniane przeboje. I tu – impreza przyciągnęła średnią widownię na poziomie 1,94 mln widzów.

W sierpniu do Sopotu zawitał TVN i zorganizował Top of the Top Festival. I tu nie zabrakło jubileuszy i tematycznych koncertów. Sceną zawładnęły gwiazdy estrady, charyzmą często "zmiatając" młodszych wykonawców, a imprezę zamknął przezabawną konferansjerką Maciej Stuhr. Nawet jednak to nie wystarczyło, by TVN wyprzedził konkurencję, bo jak wskazują dane Nielsena, festiwal zgromadził średnią widownię 1,6 miliona widzów. Tym samym przegrywając z konkurencją "bitwę na festiwale". W dodatku w ubiegłym roku Top of The Top Festival oglądało średnio 170 tys. widzów więcej.

Oglądaliście któryś z nich? A może wszystkie? Który podobał się wam najbardziej?

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta