Fanów twardziela to ucieszy. Kolejny serial w uniwersum Johna Wicka
Pięć filmów, dwie gry i jeden serial – uniwersum Johna Wicka wciąż się rozbudowuje. Reżyser Chad Stahelski, od początku związany z filmową serią, zdradza swoje plany dotyczące kolejnej produkcji, której akcja rozegra się w świecie byłego płatnego mordercy.
Pierwsza część "Johna Wicka" zadebiutowała już niemal dekadę temu, w 2014 r. Z każdą kolejną odsłoną, przy jednocześnie niewielkim wzroście budżetu, franczyza zarabiała coraz więcej. W tym roku czwarta odsłona filmowej sagi przyniosła aż ponad 440 mln dolarów dochodu. Nic dziwnego, że twórcy starają się wycisnąć z postaci byłego płatnego mordercy co się da.
Rozbudowa uniwersum
Przed nami kolejne odsłony świata skupionego wokół Johna Wicka. Na zapowiedzianą na przyszły rok premierę czeka filmowy spin-off "Balerina" Lena Wisemana, w którym Reevesowi towarzyszyć będzie na ekranie piękna Ana de Armas.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aktorkę w roli twardej kobiety, która wie, jak obchodzić się z bronią, widzieliśmy już w najnowszej części przygód Bonda, "Nie czas umierać" z 2021 r. To właśnie ona będzie w centrum nowej opowieści jako młoda zabójczyni szukająca zemsty na ludziach, którzy zabili jej rodzinę.
Ostatnio Chad Stahelski mgliście zapewnił, że piąta część sagi również na pewno powstanie, choć na razie prace nad nią jeszcze nie ruszyły. Zdradził natomiast więcej szczegółów na temat kolejnego serialu rozgrywającego się w uniwersum.
Pierwszym z nich jest trzyodcinkowy "Continental: W świecie Johna Wicka" Chrisa Collinsa i Grega Coolidge'a z Melem Gibsonem, który miał premierę we wrześniu tego roku. Oceniony przez krytyków jako średni (63 proc. na wskaźniku "świeżości" w serwisie Rotten Tomatoes) nie zyskał znacznej popularności wśród fanów.
The Continental: From the World of John Wick | Official Trailer | Peacock Original
Co wiemy o nowym serialu?
W rozmowie z portalem ScreenRant Stahelski opowiedział o swoich planach związanych z przyszłością franczyzy. Według niego wiele zapoczątkowanych już wątków ma duży potencjał i zarazem szansę na rozwinięcie w kolejnych odsłonach opowieści.
– Pewni bohaterowie są świetni podczas swoich występów – gdy mówię o postaciach drugoplanowych, nie mam na myśli listy obsady, a to, że świetnie wspierają fabułę, którą tworzymy [gra słów: ang. "supporting actors are great to support the storyline" – przyp. aut.] – docenił mniej znane postaci, których obecność jest jednak istotna dla całości historii.
Reżyser podkreślił, że chciałby rozszerzyć wątki pewnych bohaterów w kolejnych projektach. Miał na myśli m.in. Shimazu (Rina Sawayama), Caine'a (Donnie Yen), Sofię (Halle Berry) oraz Aurelia (John Leguizamo). Twórcy spodobał się także tajemniczy Pan Nikt (Shamier Anderson).
– Kocham świat bezdomnych, tak samo jak świat Bowery Kinga – nie wiem jeszcze, czy istnieje sposób na powiązanie ich ze sobą. Podobają mi się też światy, których jeszcze nie pokazaliśmy, takie jak Chiny czy Hongkong. Uwielbiam cały pomysł z tongami i triadami, a także historię związaną z kung-fu – zdradził twórca.
Na nową produkcję pozostaje więc tylko czekać. Aktualnie wszystkie części tetralogii oraz serial o Johnie Wicku są dostępne na platformie Amazon Prime Video.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.