Fani "Rolnika" wściekli na TVP za zmiany w ramówce. "Obrażacie widzów"
Fala oburzenia wylała się na TVP. Widzowie "Rolnik szuka żony" poczuli się wyjątkowo dotknięci zmianą w niedzielnej ramówce. - Chwalicie się, że prawie 4 mln widzów oglądało program, a tydzień później te 4 mln obrażacie - zarzucił stacji jeden z fanów programu.
15.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 09:44
Emitowany w TVP1 - już od 7. edycji - program "Rolnik szuka żony" doczekał się licznego grona wiernych fanów. Większość z nich na nowy odcinek z niecierpliwością czeka cały tydzień. Nietrudno więc przewidzieć ich reakcję, gdy nagle dowiadują się, że wyczekiwany program nie pojawi się antenie. Kiedy w niedzielne popołudnie na facebookowym profilu "Rolnik szuka żony" pojawiła się informacja o braku emisji, pod adresem TVP posypały się gromy.
Internauci nie szczędzili krytyki publicznej stacji, która na swoim głównym kanale zamiast miłosnych perypetii rolników pokaże w niedzielny wieczór mecz reprezentacji Polski.
Te pary rozstały się po udziale w "Rolnik szuka żony"
Rozgoryczeni fani "Rolnik szuka żony" podkreślali, że TVP ma kilka programów, w tym TVP Sport, gdzie można by transmitować mecz polskiej drużyny z Włochami bez straty dla widzów produkcji.
"No jasne, bo TVP ma tylko 1 kanał i trzeba akurat na nim puszczać mecz (i mówię to jako osoba lubiąca piłkę nożną), jakby nie można go było dać na TVP2" - dziwiła się jedna z komentujących decyzję stacji internautek. Inni byli bardziej dosadni, wprost zarzucając TVP, że nie szanuje swoich widzów i nawołując do bojkotu.
"(...) Co tydzień chwalicie się, że prawie 4 miliony widzów oglądało program a tydzień później te 4 miliony obrażacie!!! To nie jest PRL, chociaż patrząc na 'Wiadomości', to mogły Wam się czasy pomylić ;) TVP ma kilka kanałów, nic prostszego mecz transmitować na TVP2, co zresztą było przez lata praktykowane! Teraz nagle zamiast programu - transmisja meczu. Liczycie na to, że się ktoś zapomni i policzcie go jako oglądających?! Moim zdaniem powinniśmy zbojkotować kolejne odcinki, bo takie traktowanie to obraza!!!" - grzmiała inna.
Przy okazji pojawiła się krytyka bieżącej edycji. Niektórzy wprost uznali ją za "najgorszą" z dotychczasowych.