Fani "Love Island" wściekli po ostatnim odcinku. Nie podoba im się zagrywka produkcji
Dziewiąty sezon "Love Island. Wyspa miłości" trwa w najlepsze. Za nami kolejny odcinek, który wzbudził naprawdę dużo emocji zarówno wśród uczestników, jak i wśród widzów. Co takiego się stało?
Choć ta edycja miłosnego show trwa dopiero od początku marca, co niektórzy już zdążyli wyznać sobie miłość. Uczestnicy połączyli się albo zostali połączeni w pary, a fani są zniesmaczeni i zarzucają produkcji, że niszczy ona związki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Karolina Gilon przed laty została zdradzona. Mówi o zaufaniu i obecnym związku z uczestnikiem "Love Island" (?)
Najlepiej i najgorzej dobrane pary w "Love Island"
Program nadawany jest codziennie z wyjątkiem soboty, o godz. 22:00 na kanale TV4. To format, który z odcinka na odcinek wywołuje coraz większe emocje. Przeważnie już na samym początku widzowie typują swoich ulubieńców, którym kibicują do końca.
Ostatnio głośno było o namiętnym pocałunku między trójką uczestników - dwoma mężczyznami i kobietą. Teraz z kolei produkcja musiała interweniować, kiedy jeden z Islanderów chciał opuścić program po tym, jak wyznał miłość Emi, a ta jej nie odwzajemniła.
Ta sytuacja dość mocno wpłynęła na pozostałych uczestników. Cały wieczór kręcił się bowiem wokół sporu Dana i Emi. Kolejnego dnia Wyspowicze dowiedzieli się, że muszą wytypować najlepiej i najgorzej dobraną parę. Z nadesłanej wiadomości wynikało, że jest to Wiki i Daniel. Oboje musieli opuścić program.
Po chwili Asia i Rafał - najlepiej dobrana para, została poproszona o wskazanie dwójki osób, której związek ich zdaniem ma najmniejsze szanse na przetrwanie. Choć nie było im łatwo, wytypowali Bartka i Patrycję, którzy jako druga para opuścili program.
Widzowie "Love Island" wściekli
To spowodowało, że w sieci aż zawrzało. Internauci byli wściekli i dali upust swoim emocjom w komentarzach. Nie są w stanie zrozumieć, jak można rozdzielać osoby, które dopiero zaczynają budować relację.
"Trochę nie fair, przecież byli teraz w parach, których nie mogli nawet sami wybrać", "Serio Bartek?!? Jeden z lepszych islanderów! Nawet nie miał okazji poznać kogoś ciekawego!", "Pogram o miłości, gdzie rozdzielają ludzi, którzy coś do siebie poczuli", "Najpierw ich tak sparowali, a teraz ich wywalili. Rozbili pary stałe, potem inni uczestnicy ich sparowali i wywalili, bo nie widzą w tych parach przyszłości", "Większej bzdury nie widziałam, przetasowali ich losowo i odpadają osoby, które mogły coś stworzyć z osobami, które zostały...Czy to program o relacjach czy lotto?".
Niestety nie był to koniec złych wiadomości, jeśli chodzi o ostatni odcinek. Okazało się, że również Wiki musi opuścić wyspę. Głos w sprawie zabrał Adrian, który bardzo polubił dziewczynę. Jak twierdził, początkowo skłaniał się ku odejściu razem z nią. Widzowie uznali, że mężczyzna udaje i gra na swoją korzyść.
"Adrian najpierw sparuje Dana z Darią, po czym typuje ich do opuszczenia programu, a w międzyczasie udaje kumpla Dana", "Wiki jeszcze dobrze nie wyszła, a ta menda Adrianek już za Asię się bierze".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: