Fala krytyki wylała się po "Kuchennych rewolucjach". "Gulasz bardziej dojrzały niż właścicielka"
Ostatni odcinek "Kuchennych rewolucji" był bardzo burzliwy. Młoda właścicielka naraziła się na krytykę fanów programu.
21.09.2018 | aktual.: 21.09.2018 13:03
25-letnia Paulina jest właścicielką knajpy w Pasłęku. Interes nie szedł najlepiej, dlatego z pomocą przyjechała Magda Gessler. Restauratorka w czasie rewolucji rzucała talerzami jak za starych, dobrych czasów. Właścicielka nie przyjmowała do siebie żadnych słów krytyki. Przed kamerami wyznała, że program "Kuchenne rewolucje" zaszkodzi im jeszcze bardziej.
Zobacz także
Widzowie programu nie pozostali objętni wobec bardzo emocjonalnej Pauliny. W sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy na temat jej zachowania w stosunku do Magdy Gessler i samej rewolucji.
- Właścicielka wybitnie beznadziejna. Nie mam nadziei, że coś z tego wyjdzie. Nawet Pani Magda nie pomoże na focha "dziuni" - napisała jedna z widzek.
- Właścicielkę to bym za włosy wytargała - komentuje ktoś inny.
- Ta cała Paulina to jakaś masakra...
- Problem będzie w tej restauracji dopóki właścicielka nie dojrzeje...
Wiele emocji wzbudził też gulasz, który został podany Magdzie Gessler. W programie wyszło na jaw, że danie było mrożone, a po drugie leżało w lodówce ok. pół roku.
- Gulasz pleśniowy - zażartował ktoś w komentarzach.
- Oglądałam i czułam zapach tego gulaszu i zamrażarki z mięsem!
- Gulasz na pewno bardziej dojrzały niż właścicielka...
Widzieliście odcinek? Co sądzicie o zachowaniu właścicielki?