Ewa Wachowicz o konflikcie z Robertem Makłowiczem. "Musiałam postawić na siebie"

Ewa Wachowicz i Robert Makłowicz przez wiele lat pracowali przy wspólnym programie kulinarnym. Ich drogi rozeszły się jednak w atmosferze domniemanego konfliktu. Gwiazda Polsatu wyjawiła w najnowszym wywiadzie, co tak naprawdę przed laty poróżniło ją i Makłowicza.

Ewa Wachowicz opowiedziała o tym, co przed laty poróżniło ją i Roberta Makłowicza
Ewa Wachowicz opowiedziała o tym, co przed laty poróżniło ją i Roberta Makłowicza
Źródło zdjęć: © AKPA

11.08.2022 | aktual.: 11.08.2022 23:19

Od 15 lat Ewa Wachowicz gotuje na antenie Polsatu, ale przygodę z kulinarnymi programami zaczęła pod koniec lat 90., w telewizyjnej Dwójce u boku Roberta Makłowicza. Wtedy jednak była po drugiej stronie kamery, jako producentka jego popularnych "Podróży kulinarnych". Współpraca obojga miłośników dobrego smaku zakończyła się po prawie 10 latach w 2007 r. Zdecydował o tym Robert Makłowicz, który tłumaczył później, że Ewa Wachowicz wykazała się brakiem lojalności.

Słynna Miss Polonia '92 wróciła do sprawy m.in. na łamach swojej autobiografii, a ostatnio także w wywiadzie dla Plejady. Zapytana, czym była ów nielojalność, gwiazda Polsatu opowiedziała o okolicznościach zakończenia współpracy z Robertem Makłowiczem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Domyślam się, o co Robertowi może chodzić - wyznała Wachowicz w rozmowie z Michałem Misiorkiem. - Gdy Nina Terentiew w 2007 r. przeszła z Dwójki do Polsatu i została tam dyrektorem programowym, zaprosiła mnie na spotkanie. Powiedziała mi, że chciałaby mieć na swojej antenie program kulinarny i zależy jej, żebym to ja go prowadziła. Podeszłam do tej propozycji bardzo poważnie i zaczęłam się nad nią zastanawiać. Ale nie podjęłam wtedy żadnej decyzji. Robert zakomunikował mi, że kończy naszą współpracę w lipcu 2007 r., a ja pierwszy odcinek programu "Ewa gotuje" nagrałam dopiero końcem sierpnia - wyjaśniła obszernie Ewa Wachowicz.

Jak się okazuje, dziś gwiazda Polsatu nie tyle nie żywi do Roberta Makłowicza żadnej urazy, ale jest mu nawet wdzięczna, że zdecydował o zakończeniu współpracy. Dlaczego? Tak ujęła to w rozmowie z wspomnianym serwisem.

- Z perspektywy czasu jestem mu wdzięczna, że ode mnie odszedł, bo to zmobilizowało mnie, żeby podjąć takie, a nie inne decyzje. Gdybyśmy dalej współpracowali, nie wiem, czy odważyłabym się przyjąć propozycję Niny Terentiew. A tak, nie miałam wyjścia. Musiałam postawić na siebie, żeby nie zostać na lodzie - skwitowała Wachowicz.

Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (76)