Ewa Szabatin zmagała się z nerwicą. Rzuciła używki i imprezy
Ewa Szabatin była jedną z najpopularniejszych tancerek, głównie dzięki znanemu rozrywkowemu formatowi. Po latach opowiada, jak wpłynęło na nią życie w blasku reflektorów i co się w nim zmieniło. Tancerka musiała zadbać o siebie i opowiedziała o metamrfozie, jaką w związku z tym przeszła.
Ewa Szabatin zyskała niemałą popularność w "Tańcu z gwiazdami". Choć w show wystąpiła tylko trzykrotnie, tańcząc z Przemysławem Sadowskim, Rafałem Olbrychskim i Mateuszem Damięckim, to na dobre zadomowiła się w show-biznesie. Taniec jednak, jak pokazała z biegiem czasu, nie był jej jedyną pasją. Szabatin jest też projektantką mody. W pewnym momencie zrezygnowała z "bywania" i życia w blasku reflektorów. W mediach pojawia się sporadycznie.
Ostatnio gościła w "Pytaniu na śniadanie" i opowiedziała, dlaczego zdecydowała się usunąć w cień. Przede wszystkim musiała zadbać o siebie. Tancerka wyjawiła, że przez ponad dekadę zmagała się z nerwicą. Teraz czuje się znacznie lepiej i może opowiadać, jak wyglądała jej walka o powrót do zdrowia.
- Dziesięć lat temu stwierdzono u mnie nerwicę i to był punkt, w którym stwierdziłam, że coś muszę zmienić. Na nerwicę dostałam psychotropy. Nie chciałam ich stosować, ale zaufałam lekarzowi, ponieważ miałam ataki, które objawiały się przyspieszonym biciem serca, omdlewaniem, zalewał mnie pot. Za pierwszym razem nie wiedziałam, co się ze mną dzieje, więc wylądowałam w szpitalu - wyznała w programie.
Tancerka przyznała jednak, że po silnych lekach źle się czuła. Zdecydowała więc, że musi wspomóc terapię także innymi metodami. Szabatin postanowiła kompleksowo zadbać o swoje zdrowie i zupełnie zmienić styl życia.
- Po około miesiącu stwierdziłam, że zmieniam swoje życie i wyrzucam je do kosza. To był ten moment. Zapisałam się na jogę, zaczęłam się wyciszać, nauczyłam się prawidłowo oddychać, zmieniłam dietę. Wierzę w to, że nasze jelita to drugi mózg. To, co jemy, ma duży wpływ na psychikę. Ta kombinacja zmieniła moje życie, zaczęłam się lepiej czuć - tłumaczyła w wywiadzie.
Dziś tancerka cieszy się zdrowiem. Choć nie kryje, że dobre samopoczucie jest dla niej najistotniejsze, odzyskana równowaga psychiczna i fizyczna mocno wpłynęła na jej wygląd. Szabatin nie kryje, że przeszła niemałą metamorfozę. - Wydaje mi się, że 13-15 lat temu wyglądałam gorzej niż dzisiaj - podsumowała.