Ewa Gawryluk miała nagą sesję w "Playboyu". "Zdjęcia wyszły bardzo apetycznie"

"Playboy" był kiedyś prestiżowym magazynem i na rozbierane sesje na jego łamach nie trzeba było nikogo specjalnie namawiać. Serialowa Ewa Hoffer z "Na Wspólnej" również nie miała z tym problemu, a pracę na planie wspomina z rozrzewnieniem.

Ewa Gawryluk wspomina sesję w "Playboyu"
Ewa Gawryluk wspomina sesję w "Playboyu"
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | � by KAPIF.pl

Od 2003 r. wciela się w postać Ewy Nowak-Hoffer w telenoweli "Na Wspólnej" i zdaje się, że to właśnie z tej roli jest najbardziej znana. Ewa Gawryluk ukończyła łódzką filmówkę w 1991 r., ale na ekranie debiutowała jeszcze w trakcie studiów. Od lat występuje w telewizji, filmie i teatrze, od niedawna udziela się w mediach społecznościowych.

Dzięki Instagramowi utrzymuje stały kontakt z fanami, ale też mierzy się z nieprzyzwoitymi propozycjami od internautów. 55-letnia aktorka niezmiennie jest jedną z najatrakcyjniejszych Polek, a przed laty wystąpiła nawet w sesji okładkowej w magazynie "Playboy". W rozmowie z "Faktem" Ewa Gawryluk przyznała, że nie żałuje tych nagich zdjęć.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Piękne zdjęcia zostały zrobione przez Marka Czudowskiego. Tomasz Jacyków, nieznany wtedy jeszcze, zrobił stylizacje. I zdjęcia wyszły bardzo apetyczne - wspomina gwiazda.

Jednocześnie Gawryluk zauważa, że jako aktorka musiała niejednokrotnie rozbierać się przed kamerami, co było zdecydowanie bardziej niezręczne.

- To jest kompletnie, co innego rozbierać się w filmie. Występowanie na golasa przed kamerą jest dużo bardziej krępujące - wyznała. - Tam w zasadzie chodziło o światło, o cień, i żeby kawałek tego cycka tam pokazać. Podczas zdjęć był tylko fotograf, stylista i makijażysta. To były 3 osoby plus ja, a na planie filmowym jest tabun ludzi - dodała w rozmowie z "Faktem".

Ewa Garwyluk na okładce magazynu "Playboy" w 1997 r.
Ewa Garwyluk na okładce magazynu "Playboy" w 1997 r.© Materiały prasowe
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (46)