TVP miało hit. Wygrał największy wróg
Wyniki oglądalności mówią same za siebie. Największymi hitami oglądalności były największe wydarzenia ze świata rozrywki i sportu, co zapewniło TVP prowadzenie. W informacjach już jednak stację wyprzedza poważna konkurencja.
Niekwestionowanym hitem ubiegłego miesiąca pod względem oglądalności był finał konkursu Eurowizji. Trudno o inny program rozrywkowy, który przebiłby jego wynik, bowiem 14 maja TVP1 zgromadziła średnią widownię 3,45 mln widzów.
Z informacji portalu wirtualnemedia.pl wynika, że dużym zainteresowaniem nadal cieszy się hit telewizyjnej Dwójki, czyli "M jak miłość". Serial nadal przyciąga przed ekrany rzeszę widzów, a rekordowy w minionym miesiącu okazał się odcinek z 30 maja. Oglądało go 3,40 mln osób.
Sporą widownię przyciągnął również cykliczny SuperHit Festival Polsatu. Co ciekawe jednak, najwięcej widzów nie przyciągnęły koncerty. Mimo że jednym z nich był widowiskowy recital Dody z okazji jej jubileuszu 20-lecia pracy artystycznej. Najchętniej oglądano... kabareton. Transmisja z 22 maja osiągnęła oglądalność na poziomie 2,71 mln osób.
Niemało kibiców zasiadło przed telewizorami podczas finału Ligi Mistrzów. Z analizy danych Nielsen Audience Measurement wynika iż TVP1 miała wówczas średnią widownię na poziomie 2,63 mln osób.
Pojedynek o widza rozegrał się także pomiędzy stacjami informacyjnymi. TVN24 wyprzedził tym razem TVP Info. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że najchętniej oglądanym programem w maju były "Fakty" i to one zapewniły TVN-owi wysoką pozycję.