Eurowizja wprowadza zmiany w sposobie głosowania. Z korzyścią dla Polski

Krystian Ochman reprezentował Polskę na Eurowizji w 2022 r.
Krystian Ochman reprezentował Polskę na Eurowizji w 2022 r.
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

23.11.2022 19:17, aktual.: 23.11.2022 20:04

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pół roku przed finałami Konkursu Piosenki Eurowizji 2023 główny organizator poinformował o rewolucyjnych zmianach w sposobie głosowania. Od przyszłego roku mniejsze znaczenie mają mieć głosy jury i będzie trzeba się liczyć z opiniami widzów, których kraje nie wystąpią na Eurowizji.

Europejska Unia Nadawców (EBU), główny organizator Konkursu Piosenki Eurowizji, zapowiedział wprowadzenie zmian w systemie głosowania. W skrócie: głosy "zwykłych" telewidzów będą miały większe znaczenie niż opinie jury. Dojdzie też nowa kategoria głosujących, tzw. "reszta świata".

Serwis Eurowizja.org zauważa, że zmiany są pokłosiem tegorocznych kontrowersji wokół decyzji niektórych jurorów. Podczas głosowania w drugim półfinale na grupę państw, w tym Polskę, padł cień podejrzenia, że jurorzy umawiali się na przyznawanie sobie wysokich not. Kontrowersje pojawiły się też przy awansie Azerbejdżanu, który znalazł się w finale, choć głosy od telewidzów nie przełożyły się na ani jeden zdobyty punkt.

Od 2023 r. o wynikach półfinałów będą decydować wyłącznie telewidzowie. Głosy jurorów mają się liczyć wyłącznie w odniesieniu do sobotniego koncertu finałowego. Ale tylko wtedy, gdy nastąpi awarii systemu głosowania telewidzów w danym kraju lub gdy zajdzie podejrzenie manipulacji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

EBU zdecydowała się również oddać głos telewidzom z krajów, które nie wystawią swojego reprezentanta w konkursie. Takich potencjalnych głosujących nazwano Rest of the World (ang. reszta świata) - w skrócie ROW. Dzięki temu od przyszłego roku publika z 37 państw i ROW będzie miała 50,6 proc. wpływu na wynik, a jurorzy (komisje z 37 państw) pozostałe 49,4 proc. Przy czym głosy ROW będą brane pod uwagę tylko w finale.

Eksperci zwracają uwagę, że nowy system głosowania jest korzystny dla Polski, która w ostatnich latach dostawała wyraźnie więcej punktów od publiczności niż jurorów. Tegorocznym polskim finalistą był Krystian Ochman, który choć przez długi czas był uznawany za faworyta, skończył rywalizację na 12. miejscu.

Eurowizja 2023 odbędzie się w Liverpoolu w dniach 9-13 maja. Odpowiedź na pytanie, kto będzie reprezentować Polskę, poznamy po krajowych eliminacjach zaplanowanych na koniec lutego 2023 r.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się "The Office", krytykujemy "The Crown", rozgryzamy "The Bear", wspominamy "Barry’ego" i patrzymy przez palce na "Na zachodzie bez zmian". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Źródło artykułu:WP Teleshow