Eurowizja Junior 2021. Miliony widzów włączyło TVP. Ile dokładnie?
Za nami 19. Eurowizja Junior. Polska, którą reprezentowała Sara James, była w konkursie jednym z faworytów. Nie udało się jej wygrać, ale Polacy, mający nadzieję na zwycięstwo, licznie śledzili transmisję TVP z wydarzenia.
Eurowizja Junior 2021 to impreza, do której Sara James szykowała się od dawna. 13-letnia piosenkarka pojechała do Paryża kilka dni przed finałem - tam miała próby, wywiady, konferencje prasowe. Nie przeraziły jej ani masa obowiązków, ani ogromna presja na zwycięstwo. W końcu dwa i trzy lata temu to Polska triumfowała. Najpierw, w 2018 r., Eurowizję wygrała Roxie Węgiel, a rok później statuetka trafiła do Viki Gabor. W 2020 r. zwyciężyła Francja, teraz Armenia.
Polska zakończyła rywalizację na drugiej pozycji, co jest doskonałym wynikiem. Sara James otrzymała mnóstwo punktów od jurorów i od widzów. Po głosowaniu jurorów była trzecia (116 punktów), widzowie przekazali jej kolejne 102 punkty, co dało sumę 118 punktów. Malena z Armenii zdobyła tylko o 6 więcej - 124 punkty.
Emocje podczas rozdawania punktów sięgały zenitu, bo choć Polka zaśpiewała świetnie, a wykonywana przez nią piosenka na pewno będzie hitem, to do końca nie było wiadomo, czy Sara James utrzyma dobrą pozycję.
Nic więc dziwnego, że pod koniec konkursu prowadzący - Marek Sierocki i Aleksander Sikora - mogli pochwalić się imponującą oglądalnością show. Stwierdzili, że przed telewizorami zasiadły aż 4 mln widzów, a samą końcówkę wydarzenia transmitowanego przez TVP miało oglądać nawet 4,5 mln osób.
To doskonały wynik porównywalny, a nawet lepszy od tych osiąganych przez Eurowizję "dla dorosłych". Półfinał emitowany w maju 2021, w którym występował Rafał Brzozowski, miał oglądalność na poziomie 2,4-4,1 mln widzów (w zależności od momentu, w którym ją mierzono oraz zastosowanej metody).