Eurowizja 2020: Alicja Szemplińska odpowiada na krytykę piosenki "Empires"
Alicja Szemplińska będzie reprezentowała Polskę podczas Eurowzji 2020 z piosenką "Empires". Po jej występie w "Szansie na sukces" pojawiło się wiele krytycznych opinii na temat utworu. Co na ten temat sądzi wokalistka?
Alicja Szemplińska idzie jak burza! Młoda wokalistka dopiero co zwyciężyła "The Voice of Poland", a już czekają na nią kolejne przygody. Zaledwie kilka dni temu Polacy dowiedzieli się, że piosenkarka będzie reprezentowała Polskę na Eurowizji 2020. Osobę, która będzie śpiewać na festiwalu wyłoniono dzięki programowi "Szansa na sukces".
To widzowie i jurorzy zdecydowali, że Alicja Szemplińska ma największe szanse na eurowizyjne zwycięstwo ze swoją piosenką "Empires". Wokalistka pokonała m.in. Kasię Dereń.
Po ogłoszeniu werdyktu posypało się wiele gratulacji w kierunku Ali. Znaleźli się jednak też tacy, którzy uważają, że Szemplińska nie ma szans w starciu z innymi, a jej piosenka jest po prostu słaba.
Jak do tych słów odnosi się sama zainteresowana?
- Dziękuję za gratulacje! Nie spodziewałam się tego i jestem podekscytowana! Wiem, że piosenka spotkała się z różnym odbiorem i szanuję każdą opinię. Hejtu nie toleruje, natomiast ogromna lawina pozytywnego odbioru dodaje mi siły i motywacji, żeby stworzyć świetny występ w maju. Zachęcam do oglądania Eurowizji zarówno fanów, jak i nie do końca przekonanych do tej piosenki - powiedziała Ala Szemplińska w rozmowie z Wirtualną Polską.
Nie da się ukryć, że Alicja Szemplińska jest utalentowaną wokalistką. W dodatku obdarzona niezwykłą urodą. Nic dziwnego, że Tomson i Baron nieustannie wspierają ją na jej drodze zawodowej i kibicują także podczas Eurowizji. To dla niej ogromna szansa, aby zaistnieć też na scenie międzynarodowej.
My trzymamy kciuki za Alę!