Eurowizja 2016: Michał Szpak odniósł się do krytyki pod swoim adresem
08.03.2016 09:29, aktual.: 08.03.2016 11:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przypomnijmy, że decyzją telewidzów to właśnie Michał Szpak będzie reprezentował Polskę podczas 61. Konkursu Piosenki Eurowizji w Sztokholmie. Ten werdykt zaskoczył nie tylko fanów, ale również samą Edytę Górniak, która w nieco uszczypliwy sposób skomentowała występ zwycięzcy. Nie dość, że diwa nie zgodziła się z wyborem publiczności, to jeszcze zapomniała... imienia i nazwiska 25-letniego artysty (więcej informacji na ten temat znajdziecie tutaj)
.
Michał Szpak postanowił odnieść się wreszcie do ostatnich nieprzychylnych komentarzy i zarzutów pod swoim adresem. Przy okazji zaapelował do muzycznych konkurentów, aby pogodzili się z jego wygraną.
- Rywalizacja była tak ogromnie emocjonująca, wciąż z niedowierzaniem kolejno otwieram oczy i zadaje sobie pytanie: "To prawda Szpaku? To wszystko jest prawdą?" Wiem że wielu ludzi nie zgadza się z decyzją. Właśnie dlatego sądzę że pokonkursowe rozlewanie krwi na portalach nie ma sensu. Wyniki zostały ogłoszone, każdy miał równe szanse. Darujcie wiec sobie drodzy przeciwnicy bo biegu rzeki zawrócić nie można tak jak i wyników głosowania które okazały się dość niepodważalne. Teraz zamiast się wykłócać i wymyślać przedziwne teorie skupmy się na Tym by spróbować stać się jednością. Zwyciężyłem, wszystkim wspaniałym z którymi na scenie dane mi było przebywać, dziękuje! Każdy występ z 8 pozostałych wykonów zapierał dech w piersiach. Jestem dumny że mogłem stać z Wami na scenie i wymienić mam nadzieje szczere uśmiechy. Niepogodzonym życzę aby się pogodzili a tym których serca zdobyłem dziękuję, jesteście niewiarygodni! - napisał na Facebooku (zachowano oryginalną pisownię).
Zgadzacie się z nim?