Eurowizja 2016: Aleksandra Gintrowska złamała regulamin i zostanie zdyskwalifikowana?

Wokół udziału Polski w konkursie Eurowizji wciąż zamieszanie. Najpierw obawiano się o nasze miejsce wśród występujących w finale, zwolniono szefa delegatury na Eurowizję, Mikołaja Dobrowolskiego, a później zmianie uległ również sposób wyboru reprezentanta. W tym roku to widzowie wskażą kandydata, który pojedzie do Szwecji reprezentować nasz kraj podczas 61. Konkursu Piosenki Eurowizji.

Eurowizja 2016: Aleksandra Gintrowska złamała regulamin i zostanie zdyskwalifikowana?
Źródło zdjęć: © AKPA

17.02.2016 | aktual.: 18.02.2016 10:11

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Od 16 lutego br. wiadomo już, kto otrzymał szansę reprezentowania Polski na tegorocznej Eurowizji. Przypomnijmy, że są to Natalia Szroeder "Lustra", Edyta Górniak "Grateful", Taraka "In The Rain", Michał Szpak "Color Of Your Life", Margaret "Cool Me Down", Kasia Moś "Addiction", Dorota Osińska "Universal" oraz Napoli "My Universe". Dziewiątką uczestniczką jest Aleksandra Gintrowska z piosenką "Missing". Wiele wskazuje jednak na to, że wokalistka zostanie zdyskwalifikowana. Dlaczego?

Okazało się bowiem, że zgłoszony przez nią utwór nie spełnia wszystkich wymogów regulaminu. "Missing" został opublikowany i rozpowszechniony przez telewizję Polsat (w czołówce programu "Must Be The Music") już w sierpniu 2015 roku, podczas gdy wszystkie piosenki zgłoszone do konkursu Eurowizji nie mogą mieć swojej premiery przed 1 września 2015 roku.

Regulamin krajowych preselekcji mówi jasno:

(...) Zgłoszone utwory muszą posiadać oryginalną muzykę i tekst (w dowolnym języku) oraz nie mogą: być opracowaniami lub fragmentami opracowań melodii ludowych oraz tzw. "coverami" i/lub tzw. "loopami", czyli kompozycjami lub fragmentami kompozycji ("coverów" lub "loopów") wprowadzonymi już przez innych wykonawców lub wykonawcę, którego dotyczy zgłoszenie, do rozpowszechniania na jakichkolwiek polach eksploatacji lub wykonywanych na żywo z udziałem publiczności przed dniem 1 września 2015 r., być publikowane, emitowane na antenach radiowych i telewizyjnych oraz wykonywane publicznie, także wersji "demo" lub w innej aranżacji przed dniem 1 września 2015 r. (...) 13. W przypadku rezygnacji lub dyskwalifikacji wykonawcy i utworu, lub wykonawcy lub utworu z udziału w Krajowych Eliminacjach wykonawca i zgłaszający pokryją poniesione przez TVP S.A. koszty związane z promocją wykonawcy i utworu oraz udziałem wykonawcy w Krajowych Eliminacjach. (...) 19. W przypadku ujawnienia okoliczności
uniemożliwiających udział zwycięskiej piosenki w Konkursie Eurowizji TVP S.A. reprezentować będzie utwór, który uzyskał kolejne miejsce w Krajowych Eliminacjach, pod warunkiem, że TVP S.A. uzyska zgodę na zamianę utworu od Europejskiej Unii Nadawców. 20. W przypadku braku zgody Europejskiej Unii Nadawców na zmianę utworu, o której mowa w pkt. 19 lub dyskwalifikacji TVP S.A. z udziału w 61. Konkursie Piosenki Eurowizji z winy wykonawcy, TVP S.A. przysługuje prawo do odszkodowania w wysokości poniesionych przez siebie kosztów na zorganizowanie Krajowych Eliminacji oraz przygotowań do udziału w Konkursie, w półfinale i finale Konkursu w tym również składki/opłaty licencyjnej za aktywne uczestnictwo w Konkursie Piosenki Eurowizji 2016 wniesionej na rzecz Europejskiej Unii Nadawców (EBU).

Czy to oznacza, że Gintrowskiej rzeczywiście grozi dyskwalifikacja? Zarówno TVP jak i sama wokalistka milczą w tej sprawie.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (0)