Elżbieta z "Rolnik szuka żony" już martwi się o nowych uczestników. Dlaczego?
Elżbieta dała się poznać szerokiej publiczności dzięki udziałowi w ósmej edycji "Rolnik szuka żony" TVP. W programie nie odnalazła męża, ale dzięki niemu zyskała popularność i wiele cennych znajomości. Dziś martwi się o nowych uczestników kolejnej edycji.
Elżbieta mogła uznać swój udział w "Rolnik szuka żony" za porażkę. Poznany w programie Marek zawrócił jej w głowie, by potem dotkliwie ją zranić. Związek nie wypalił, zostało samo upokorzenie i żal. Rolniczka jednak wcale nie miała zamiaru załamywać rąk i gdy los dał jej cytryny, ona zrobiła z nich symboliczną lemoniadę.
Do dziś utrzymuje kontakt z kilkoma osobami ze swojej edycji "Rolnik szuka żony", uczestniczy w imprezach, na których poznała także bohaterów "Sanatorium miłości". Jest otwarta na nowe doświadczenia i znajomości, więc jej życie towarzyskie kwitnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najbardziej lubiane pary z “Rolnik szuka żony”
Elżbieta z "Rolnik szuka żony" zabrała głos w sprawie uczestników nowej edycji
Elżbieta jest też aktywna w sieci. Właśnie zabrała głos w sprawie kolejnej edycji "Rolnik szuka żony", a konkretnie jej potencjalnych uczestników. Na Instagramie napisała: "Kochani, bardzo mi się nie podoba hejt na nowych uczestników przyszłej edycji "Rolnik szuka żony". Sama przeszłam przez ogromny hejt, uczestnicząc w tym programie, ja mam mocną psychikę i poradziłam sobie z tym, ale znam ludzi, którzy zamknęli się w swoim świecie i unikają ludzi. Znam też takich, którzy wpadli w depresję. W dzisiejszych czasach nie potrzeba karabinu, żeby zabić człowieka. Co o tym sądzicie kochani?"
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Elżbieta od zawsze była jedną z ulubionych uczestniczek "Rolnik szuka żony", więc jej słowa o "ogromnym hejcie" są na pewno wielką przesadą. Widocznie nie ma tak silnej psychiki, jak twierdzi. Jednak należy przyznać jej rację, że widzowie często pochopnie wyciągają wnioski i oceniają uczestników popularnych programów.
Teraz najgłośniej jest o Wiktorii, która jest dość znana na TikToku, więc niektórzy zakładają, że interesuje ją sława, a nie miłość. Podobnie było z Ewą z 10. edycji, która jest piosenkarką. Wtedy znaleźli się tacy, którzy zarzucali jej pogoń za popularnością. Dziś widać, jak bardzo się mylili. Czy tak samo będzie z Wiktorią?
W 52. odcinku podcastu "Clickbait" rozwiązujemy "Problem trzech ciał" Netfliksa, zachwycamy się "Szogunem" na Disney+ i wspominamy najlepsze seriale 2023 roku nagrodzone na gali Top Seriale 2024. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
