Ekspertka od mowy ciała analizuje Glapińskiego. "Sygnały ignorancji lub braku szacunku"
Daria Domaradzka-Guzik zajmuje się analizą komunikacji niewerbalnej. Ekspertka postanowiła przyjrzeć się gestykulacji i mimice Adama Glapińskiego podczas piątkowej konferencji prasowej. Do jakich doszła wniosków?
W czwartek Rada Polityki Pieniężnej ogłosiła kolejną, dziesiątą z rzędu, podwyżkę stóp procentowych. Dzień później odbyła się konferencja prasowa Adama Glapińskiego. Prezes NBP odniósł się tematów ekonomicznych, po czym płynnie przeszedł do tyrady na temat Donalda Tuska i innych polityków PO.
Analizą jego mowy ciała podczas tego wystąpienia zajęła się Daria Domaradzka-Guzik. Wnioskami podzieliła się na Twitterze.
"Powiem coś, co chciałbym, żeby do państwa dotarło! Pochylanie się, kiwanie na boki, grymasy, nadmierna gestykulacja, rozbiegane spojrzenie, mikroekspresje pogardy mogą wysyłać negatywne sygnały ignorancji, nonszalancji lub braku szacunku do odbiorcy" - napisała ekspertka.
Internauci zgadzają się z Domaradzką-Guzik. W ich komentarzach przeważa opinia, że mają podobne odczucia, a co więcej mowa ciała Glapińskiego odzwierciedla stosunek władzy do obywateli.