Edyta Górniak przestrzega Sarę James. Diabeł tkwi w szczegółach
Sara James powaliła na kolana jury i widzów amerykańskiego "Mam talent!". Po przebojowo zaśpiewanym "Rocketman" Eltona Johna jest już w finale, a drzwi do kariery stoją przed nią otworem. Odzywają się kolejni doradcy. Czas na Edytę Górniak.
27.08.2022 | aktual.: 27.08.2022 16:45
Najpierw rady na odległość udzieliła Sarze Elżbieta Zapendowska, zauroczona wokalem dziewczyny. Nauczycielka jest przekonana, że nastolatka nie powinna nawet próbować robić kariery w Polsce. Od razu musi "celować w zagraniczny rynek i zagranicznego agenta. To musi być ktoś formatu Simona Cowella" - stwierdziła w rozmowie z Plejadą.
Teraz głos zabrała Edyta Górniak, która notabene lubi ostatnio publiczne polemiki ze swoją byłą mentorką. W mediach społecznościowych przyznała, iż kłamała, mówiąc, że Zapendowska nauczyła ją śpiewać. Powiedziała tak tylko z dobroci serca i niegdysiejszej sympatii dla specjalistki od emisji głosu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
A co diva poradziła Sarze James? Najważniejsze, aby wschodząca gwiazda uważnie przyjrzała się przyszłej umowie: - Z kontraktów amerykańskich bardzo trudno się uwolnić i prawie niemożliwe jest je modyfikować. Wiem to od wielu znajomych artystów i muzyków - powiedziała dla Plejady.
Edyta Górniak sama próbowała podbić USA na przełomie wieków. Jej wielkim sukcesem było nagranie dwóch płyt, które zostały wydane w 29 krajach na trzech kontynentach. Nie rzuciła świata na kolana, bo jak stwierdziła w wywiadzie dla "Twojego Stylu":
- W dłuższej perspektywie nie znalazłam porozumienia z wydawcą. Nie godziłam się na kompromisy. Promowanie płyty moją nagością. Zobaczyłam z bliska brud światowego show-biznesu. Powiem oględnie - to jest konkurs w kategorii "która szybciej pokaże więcej, która odważniej się obnaży". Wiele kobiet się w tym odnajduje, ale to nie dla mnie. Nie ta konstrukcja psychiczna.
Finał "America's Got Talent" z udziałem Sary James nastąpi 13 września.