Dziennikarz "Faktów" zrobił wymowny gest ręką. Okrutna kpina z TVP

Reportaż "Kampania billboardowa" w "Faktach" TVN zaczął się dość standardowo i niewinnie. Nic nie wskazywało, że zakończy się upokorzeniem państwowej konkurencji. - Zawsze mogą wyjrzeć przez okno - kpił Maciej Knapik, mając na myśli TVP.

Maciej Knapik wbił bolesną szpilę TVP
Maciej Knapik wbił bolesną szpilę TVP
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Stwierdzenie, że między TVP a TVN panują napięte relacje, to daleko posunięty eufemizm. Między stacjami od dobrych kilku lat trwa regularna wojna, która zaostrzyła się tuż po tym, jak PiS próbował przegłosować tzw. Lex TVN. Ciosy padają najczęściej we flagowych programach informacyjnych obu stacji.

"Fakty" nazywają dziennikarzy państwowego nadawcy "pracownikami" i obnażają ich brak obiektywizmu, z kolei "Wiadomości" zarzucają TVN hipokryzję i piętnują twarze stacji - Monikę Olejnik ("resortowe dziecko") czy Piotra Kraśkę (problemy z prawem). Krótko mówiąc, każde potknięcie jest skrzętnie wykorzystywane przez konkurencję.

"Fakty" czekały do samego końca

W tym wszystkim pojawiają się też mniejsze lub większe finezyjne złośliwości. Takie jak ta w środowych "Faktach". Chodzi o reportaż Macieja Knapika dotyczący wielkiego banera na siedzibie NBP, na którym wypisano dwie przyczyny inflacji: "Agresja Rosji na Ukrainę" oraz "Pandemia i jej skutki".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na billboardzie znalazło się też ostrzeżenie: "Obciążenie NBP i rządu winą za wysoką inflację to narracja Kremla" oraz zmanipulowany wykres słupkowy sugerujący, że sytuacja ekonomiczna Polski jest całkiem niezła.

W swoim materiale Knapik zdemaskował manipulację NBP danymi Eurostatu, przytoczył błędne przewidywania Adama Glapińskiego oraz przypomniał słowa Andrzeja Dudy mówiącego, że pokłosiem ratowania przedsiębiorców jest właśnie inflacja.

No dobrze, ale gdzie w tym wszystkim kolejna szpila wbita w TVP? Reporter "Faktów" najlepsze zostawił na koniec.

- Pytanie do kogo to jest przekaz? - mówił Maciej Knapik, stojąc pod wspomnianym billboardem. - Naprzeciwko Narodowego Banku Polskiego, po drugiej stronie placu, jest siedziba TVP - w tym miejscu Knapik zrobił wymowny gest ręką, a kamera pokazała budynek państwowego nadawcy. - No więc gdyby pracujące tam osoby miały wątpliwości, co mówić, to zawsze mogą wyjrzeć przez okno - postawił kropkę nad "i" reporter "Faktów".

Tego samego dnia, kilkanaście minut później "Wiadomości" TVP zaatakowały TVN w związku ze skandalicznym "żartem" Krzysztofa Daukszewicza, jaki padł w "Szkle kontaktowym".

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat finały tegorocznej Eurowizji, rozprawiamy o "Yellowstone" z Kevinem Costnerem oraz polecamy trzy książki, od których nie będziecie mogli się oderwać w maju. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie