"Dzień Dobry TVN": Prokop i Olejnik walczyli na wizji. Efekt? Dziennikarz postękał i padł
04.02.2022 11:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Marcin Prokop jest wysoki i szczupły, ale to Monika Olejnik jest naprawdę wysportowana. Więc kiedy doszło do rywalizacji tej dwójki w utrzymaniu się w pozycji "deski", zwycięzca mógł być tylko jeden.
W studiu "Dzień Dobry TVN" nie zawsze wszystko idzie zgodnie z wytyczonym scenariuszem. W piątkowym odcinku pojawiła się Monika Olejnik, która, jako zapalona sportsmenka, miała opowiedzieć o dobroczynnej mocy biegania. Prowadzący postanowili trochę urozmaicić rozmowę wyzwaniem - na wizji, w programie na żywo.
Olejnik i Prokop mieli jak najdłużej wytrzymać w pozycji "deski". Plank, choć wydaje się łatwym ćwiczeniem, wymaga pracy wielu mięśni. Szybko więc stało się jasne, że wygra osoba, która na co dzień trenuje. Tą osobą była oczywiście Monika Olejnik. Jej podpór na przedramionach był idealny. Dziennikarka położyła się w wymaganej pozycji i bez marudzenia w niej wytrzymała.
Zobacz także
A jak poradził sobie Prokop? Postękał, pojęczał, a w końcu padł. Dorota Wellman nie mogła opanować śmiechu. Choć również dopingowała kolegę słowami: - Trzymaj tę pupkę, trzymaj.
Relacja z wyzwania pojawiła się na instagramowym profilu show. "Tak się kończy rywalizacja z Moniką Olejnik. Marcin Prokop musi trochę potrenować plank w domu" - czytamy w opisie do zdjęcia.
Dziennikarz nie miał szans w starciu z Olejnik, która codziennie biega - bez względu na pogodę czy ilość obowiązków. Nie przeszkadzają jej deszcz, śnieg, skwar ani wczesna pora.