Dramaty w "Love Island". Angelika wyeliminowała swojego partnera. Widzowie oburzeni
W ostatnim odcinku "Love Island" uczestnicy wybrali dwie osoby, które opuściły program. Nieoczekiwanie Angelika zagłosowała na Bruna, z którym była w parze. Jej tłumaczenie było pokrętne.
Czwarta edycja "Love Island" obfituje w dramaty i nieoczekiwane zwroty akcji. Po dwóch tygodniach od rozpoczęcia programu uczestnicy nadal nie mogą się zdecydować na to, z kim chcą być w parze i wciąż zmieniają partnerów. Sytuacja jest mocno dynamiczna. Nie uspokajają jej nowe osoby wchodzące do programu ani eliminacje kolejnych uczestników.
W ostatnim odcinku uczestnicy decydowali o tym, kto ich zdaniem powinien opuścić program spośród osób, które uzyskały najmniej głosów od widzów. Zagrożeni byli Monika, Andzia, Ola oraz Jędrek, Bruno i Andrzej.
Mężczyźni jednogłośnie zagłosowali na Monikę, która ich zdaniem powinna odpaść z programu. Z kolei dziewczyny były podzielone. Każdy z uczestników dostał po jednym głosie. Ostatecznie to Angelika decydowała o tym, kto ma odpaść z willi. Nieoczekiwanie zagłosowała na Bruna, z którym była w parze i tym samym została singielką.
Marietta z "Love Island" planuje ślub! Skromny na plaży w Tulum...
Bruno początkowo okazywał zainteresowanie kilku uczestniczkom. Ostatecznie doprowadził do łez Olę, którą rzucił dla Angeliki. Aby udowodnić blondwłosej dziewczynie, że tym razem traktuje relację poważnie, zgolił swoją długą brodę.
Pocałunkom i czułościom między tą dwójką nie było końca, ale im bardziej Bruno się angażował i zasypywał Angelikę komplementami, tym bardziej ta się wycofywała. Ostatecznie ich relacja zepsuła się, a dziewczyna powiedziała partnerowi, że nic z tego nie będzie.
Jednak w chwili głosowania nadal nie miała nikogo nowego na oku i wciąż była w parze z Brunem. Dlaczego zatem na niego głosowała, stawiając siebie samą w dość trudnym położeniu? Tłumaczyła, że nie mogła zagłosować na Andrzeja, który właśnie zaczyna relację z Pauliną ani na Jędrka, który "był w programie od początku". Później jednak przyznała przed kamerami, że żałuje swojej decyzji.
Widzowie nie kryją oburzenia. W komentarzach na Instagramie roi się od krytycznych słów skierowanych w stronę Angeliki. "To co Angelika zrobiła, to jest brak słów... Podłe", "Ale to było chamskie", "Zachowanie poniżej pasa", komentowali fani.