Dowbor otwarcie: "mogę prowadzić udane życie seksualne"

- Wstyd to kraść, a menopauza czeka każdą z nas - przyznaje Katarzyna Dowbor i z rozbrajającą szczerością opowiada o swoim ciele, a także seksualności.

Katarzyna Dowbor o akceptowaniu swojego ciała po 60.
Katarzyna Dowbor o akceptowaniu swojego ciała po 60.
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

20.10.2021 09:35

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Katarzyna Dowbor cieszy się potężną popularnością, a jej program "Nasz nowy dom" tylko to zainteresowanie od lat podbija. Dziennikarka ceniona jest za swoje swobodne podejście do życia, nieangażowanie się w show-biznesowe wojny i za to, że nie ulega presji, by zawsze wyglądać perfekcyjnie, jak z Photoshopa. Dowbor pokazuje kobietom, by akceptowały swoje ciało takim, jakie jest.

W najnowszym wywiadzie gwiazda Polsatu mówiła szczerze o menopauzie i seksualności. - Jest czas, by się przyzwyczaić do zmieniających się gabarytów, przyrastających kilogramów, do tego, że ciało robi się mniej sprężyste, mniej młode. U mnie też nie było tak, że każdą zmianę od początku akceptowałam i witałam z entuzjazmem - komentuje otwarcie.

Dowbor komentuje, że słowo "menopauza" wielu kobietom nie chce przejść przez usta.

- Zupełnie nie rozumiem, dlaczego. Wstyd to kraść, a menopauza czeka każdą z nas, która dożyje stosownego wieku. Proszę zwrócić uwagę, że gdy menopauza się zjawia, zaskakuje nas i złości. (...) To tak bardzo wpływa na nasze życie i samopoczucie, a udajemy, że tego okresu w życiu nie ma. Zupełnie jakbyśmy się wstydziły. A to przecież najnaturalniejsza rzecz na świecie - mówi w rozmowie z "Wysokimi obcasami".

Zapytana o to, czy zawsze miała takie podejście do swojego ciała, przyznała, że miała otwartych rodziców, którzy nie karmili jej stereotypami.

- Nie robili tabu z seksualności i kwestii związanych z ciałem - przyznała Dowbor.

- W moim domu mówiło się o miesiączce, o seksie, a menopauza nie była nigdy ani trudnym słowem, ani trudnym zagadnieniem. Ze swoimi dziećmi też otwarcie rozmawiam o cielesności. Przypominam, że z wykształcenia jestem pedagożką seksuolożką - opowiada.

Dowbor w marcu obchodziła 62. urodziny. Podkreśla, że niezależnie od wieku można cieszyć się swoją seksualnością.

- Ciało jest starsze, może słabsze, ale wciąż mogę być atrakcyjna, mogę prowadzić udane życie seksualne. Mogę pracować i odnosić sukcesy. (...) Przeraża mnie szaleńcze dążenie do wiecznej młodości, a tak się często dzieje. Przecież odmładzanie się na siłę jest bez sensu - mówi.

Komentarze (225)