Polacy mają traumę, Szelągowska to kocha. Możecie się zdziwić
Dorota Szelągowska uwielbia modyfikować wnętrza. A jeszcze bardziej kocha przeprowadzki. Choć dla wielu Polaków zmiana adresu kojarzy się z traumą, prezenterka ma na koncie prawie 30 takich akcji. - Nie wiem, z czego to wynika, ale wiem, że jakoś mocno mi to nie przeszkadza - tłumaczy.
Dorota Szelągowska to bez wątpienia ulubiona projektantka wnętrz Polaków. Fani kochają jej energię, pomysły i kreatywność. Każdy jej program przyciąga przed ekrany tłumy widzów i nic nie wskazuje na to, by miało się to zmienić. Dziś córka Katarzyna Grocholi ma na koncie kilka autorskich programów o urządzaniu m.in. "Dorota was urządzi", "Polowanie na kuchnie" oraz "Domowe rewolucje". Jej najnowszym dziełem jest produkcja "Totalne remonty Szelągowskiej".
I choć o projektowaniu Szelągowska wie wszystko, sama nie wciela swoich rad w życie. Jak to często bywa, szewc bez butów chodzi. Prezenterka, zamiast urządzać swoje wnętrza, przeprowadza się w kolejne miejsce.
- Ciężko mi zatrzymać się w jednym konkretnym domu i zostać w nim na dłużej. W swoim życiu przeprowadzałam się już 25 razy i dalej co jakiś czas czuję, że to już czas na kolejną zmianę domu. Nie wiem, z czego to wynika, ale wiem, że jakoś mocno mi to nie przeszkadza. Teraz kocham swój dom na Warmii, ale nie mogę zagwarantować, że to moje ostatnie miejsce zamieszkania - powiedziała na łamach "Faktu". Spodziewaliście się tego?