Dorota Gardias zniknęła z anteny TVN. Fani dopytują, czy wróci. Odpowiedziała

W ostatnich tygodniach na próżno było oczekiwać widoku Doroty Gardias na wizji. Fani prezenterki pogody poczuli się zaniepokojeni. Ta szybko ich uspokoiła.

Dorota Gardias jest rozpoznawalną prezenterką pogody
Dorota Gardias jest rozpoznawalną prezenterką pogody
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA
oprac. MOS

Dorota Gardias już od 15 lat prezentuje pogodę widzom TVN. W ostatnim czasie gwiazda telewizji przechodziła trudne chwile. We wrześniu ub. r. przyznała, że zmaga się z nowotworem piersi. Na szczęście operacja pomogła i nie była wymagana chemioterapia. Jednak niedawno Gardias wyznała, że przeżywa też kryzys natury psychicznej.

- Powiem szczerze, to nie jest dla mnie dobry czas. Ani fizycznie, ani też emocjonalnie. Moja psychika, niestety, trochę podupadła - powiedziała w rozmowie z "Dobrym tygodniem".

W ostatnich tygodniach prezenterki pogody nie można było dostrzec na głównej antenie TVN. Co prawda gwiazda ostatnio cieszyła się zimowym urlopem z ukochanym, jednak przedłużająca się nieobecność na wizji zaniepokoiła fanów Doroty Gardias.

"Co się stało, że nie prowadzi pani pogody po 'Faktach'?" - zapytano.

Pogodynka zareagowała na rozterki obserwatorów na Instagramie. Nie ma powodów do obaw, Gardias nadal pracuje w TVN.

- Prowadzę, prowadzę (prognozę pogody – przyp. red.), ale są pewne roszady w naszym grafiku, związane z piątą falą pandemii, z feriami. Dziś mam pogodę po 'Faktach', a w przyszłym tygodniu już wracamy do systemu środowego - wyjaśniła Gardias w niedzielę na Insta Stories.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (66)