Doda martwi się o rodziców. "Życie jest bardzo kruche"
Celebrytka nie ukrywa, że święta nie są jej ulubionym momentem w roku. Jednak ze względu na rodziców, nie chce spędzać go za granicą, jak bywało wcześniej.
Doda słynie z tego, że ma odmienne poglądy na wiele rzeczy w życiu niż większość ludzi. Otwarcie mówi m.in. o tym, że nie ma zamiaru mieć dzieci. Doda wyznała też, że nie lubi obchodzić świąt Bożego Narodzenia.
Kiedyś korzystała z okazji i w święta wyjeżdżała z Polski do ciepłych krajów na wakacje. To się jednak zmieniło. W rozmowie z Plejadą wyznała: - Nie lubię świąt. Nigdy nie lubiłam. Zawsze wyjeżdżałam na drugą półkulę, świętowałam np. na Karaibach, ale odkąd moi rodzice zachorowali na nowotwór i wyzdrowieli, obiecałam sobie, że nigdy nie będę wyjeżdżać, zawsze będę pod ręką, ale też nie pląsam w czapce świętego Mikołaja wokół pierogów. Po prostu jestem, bo wiem, że życie jest bardzo kruche i ulotne, a nie chcę kiedykolwiek mieć sobie za złe, że popier......m z deską surfingową po plaży w te ostatnie, tfu, tfu, wspólne święta - powiedziała.
Celebrytka wyznała, że święta zmuszają ją do refleksji na temat przemijania: - Widzę to w ten sposób, że czas biegnie dla wszystkich identycznie, rozlicza, zabiera. Jest to dla mnie smutny czas rozmyślań i obserwacji, jak to wszystko szybko leci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Martyna Wojciechowska spisała testament. Nie raz go aktualizowała. Zdradza, czy rozmawia o nim z córką
Doda zdradziła też, czego sobie życzy na nadchodzący rok: - Wspaniałego reality show kolejnego. Programu, który da mi jakąś wartość w życiu, bo warto jest robić coś, co jest wartościowe dla siebie i dla innych, a "12 kroków do miłości" dało mi dużą lekcję i wiem, że dało też innym ludziom. Przełamało złą magię unoszącą się wokół terapii. Dostałam duży feedback od ludzi, którzy zapisali się, dali sobie pomóc, nie wstydzą się tego, więc misja spełniona, jestem zadowolona.
Zdradziła też inne swoje zawodowe marzenia: - Chciałabym zrobić coś kolejnego, co będzie fajne, uczące, z jakąś taką lekkością wtłaczające jakieś dobre wartości dla widzów. Chciałabym zrobić kolejne wspaniałe teledyski, może jakiś duet w końcu. Nigdy nie lubiłam, a teraz może bym chciała. Chciałabym zagrać w musicalu, chciałabym dubbingować "Małą Syrenkę", to jest mój ulubiony film, to jest moje ogromne marzenie. Chciałabym zrobić jakiś fajny film.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Wednesday", czyli najpopularniejszym serialu Netfliksa ostatnich tygodni, najlepszych (i najgorszych) filmach świątecznych oraz przeżywamy finał 2. sezonu "Białego Lotosu". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.