"Doda. Dream show": tak ją wycenił. Szybko postawiła go do pionu
- To jest upokarzające - stwierdziła Doda, słysząc, na ile producent muzycznego show chce wycenić jej koncerty. Gwiazda stwierdziła, że nie jest to "paczka dla powodzian". Jaka kwota tak mocno ją uraziła?
18.09.2023 | aktual.: 18.09.2023 21:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Reality show Dody pokazuje m.in. przygotowania do największej trasy koncertowej artystki, która rusza już w październiku. W odcinku programu Polsatu Rabczewska w końcu znalazła reżysera widowiska i jak zwykle stawiała do pionu stale rozczarowujących ją współpracowników. Podczas spotkania sztabu najbardziej oberwało się producentowi, a największe emocje, tym razem wzbudziły pieniądze. A konkretnie propozycje dotyczące cen biletów na "Dream Show".
Rabczewska poważnie obruszyła się na sugestię, że fanów trzeba będzie zachęcić do kupna biletów i te najtańsze powinny kosztować 89 zł. - Co to jest? Paczka dla powodzian? Ja nie potrzebuję zachęcać - rzuciła gwiazda, która nawet kwotę 129 zł nazwała małą i "upokarzającą". Zdaniem Dody, bilety na tak spektakularne widowisko, jakie obiecuje publiczności, powinny zaczynać się od co najmniej 200 zł, a najdroższe oscylować wokół 800 zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Doda pokazała, jak przeżywała rozstanie z Pachutem
Rozjuszona Doda to jednak niejedyne oblicze gwiazdy, jakie zobaczyli widzowie ostatniego odcinka. Podczas spotkania piosenkarki z przyjaciółką, Rabczewska poruszyła temat rozstania z Dariuszem Pachutem, a nawet ujawniła, że po zakończeniu relacji ze znanym sportowcem złamane serce leczyła na Cyprze, właśnie w towarzystwie wspomnianej przyjaciółki.
Zobacz także
- Oliwka wzięła mnie na taki wyjazd, gdzie mogłam wylizać rany gdzieś w odosobnieniu, gdzie można się wypłakać - wspominała artystka, a na ekranie zobaczyliśmy m.in. zdjęcia zapłakanej po rozstaniu gwiazdy.
Doda na prezydenta? Przedstawiła swój program wyborczy
- Mówiłaś, że nie chcesz mieć medialnego związku, a znowu tak się wydarzyło, i znowu wszyscy patrzą na twoje cierpienie - ubolewała nad losem Dody Oliwia, jakby na pocieszenie dodając, że Rabczewska stworzona jest do wyższych celów, takich jak chociażby... prezydentura.
Przyjaciółki spotkały się nawet z konstytucjonalistą, a Doda zdradziła przed kamerą zarys swojego programu wyborczy, którego sednem byłoby odbudowanie wspólnoty.
Jednak nie tylko polityczne ambicje, ale przede wszystkim wspólna wizyta w jacuzzi poprawiły nastrój gwiazdy, mimo przeświadczenia, że w takich basenach znajduje się m.in. dużo tzw. materii organicznej. Chwilę wcześniej panie wymieniały się bowiem przed kamerą zasłyszanymi teoriami na temat onanizowania się użytkowników jacuzzi oraz związanych z tym faktem ciąż.
I w tym odcinku nie zabrakło także archiwalnych materiałów, tym razem pochodzących z czasu udziału Dody w reality show "Bar", który niewątpliwie stał się furtką do telewizyjnej kariery Rabczewskiej.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat "One Piece" Netfliksa, masakrujemy "Ślub od pierwszego wejrzenia" i "Żony Warszawy", a także rozwiązujemy "Problem trzech ciał" i innych nadchodzących ekranizacji. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.