Dobitnie podsumował aferę. Widzowie zobaczyli to na żywo na Polsacie
Sprawa szczepień dla ludzi kultury na WUM-ie to bez wątpienia największa afera nowego roku. Opinia publiczna nie pozostawia na nich suchej nitki. Do osób krytykujących dołączył także dziennikarz Grzegorz Jankowski, który na antenie Polsat News ostro skrytykował ludzi zaszczepionych bez kolejki. Widzi tylko jedno rozwiązanie.
03.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 02:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
18 osób powiązanych ze światem kultury zaszczepiło się na COVID-19 na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym w ostatnich dniach 2020 r. Wiadomo już, że w tej grupie są Krystyna Janda, Magda Umer, Maria Seweryn, Wiktor Zborowski i Edward Miszczak. Na jaw będą wychodzić kolejne nazwiska.
Opinia publiczna atakuje gwiazdy za poddanie się szczepieniom. Głównym powodem jest fakt, że zrobiły to bez kolejki. Z krytyką wobec ludzi kultury nie zgadza się Matylda Damięcka, która też dostała propozycję wcześniejszego zaszczepienia się, lecz odmówiła, oraz Mariusz Szczygieł.
Ludzie kultury bronią się, że zaproponowano im udział w akcji promującej szczepienia. Jednak Jan Śpiewak w swoim ostrym liście otwartym stwierdził, że w ogóle nie wierzy w takie tłumaczenie. Do osób ostro krytykujących dołączyli także dziennikarze. Jednym z nich jest Grzegorz Jankowski prowadzący "Debatę tygodnia" w Polsat News, który określił aferę jako "vipowskie szczepienia".
Przyznał na antenie, że nie tylko powinniśmy poznać pełną listę 18 osób ze świata kultury, ale także nazwiska 150 osób "z tak zwanych rodzin", które zostały zaszczepione bez kolejki. "Powinniśmy poznać pełną listę lokalnych przedstawicieli władzy, którzy wykorzystali szpitale lokalne na prowincji jako swoje własne folwarki. Mowa o starostach ze Śremu, Sandomierza i Opatowa" – powiedział Jankowski.
Dziennikarz jest święcie przekonany, ze takich ludzi władzy jest na pewno więcej. Jego zdaniem rząd musi sporządzić listę wszystkich zaszczepionych osób są spoza grupy zero. Dodał, że rektor WUM-u, Zbigniew Gaciong, a także wszyscy starości, powinni zostać zdymisjonowani. Na końcu całą sprawę skwitował bezpośrednimi słowami: "To jest żenada, wstyd, kompromitacja, chamstwo i po prostu zwykle kolesiostwo".