Debata w TVP bez udziału publiczności. Już się mówi o przecieku pytań do PiS
9 października Telewizja Polska zorganizuje przedwyborczą debatę. Właściwie nie ma w tej kwestii wyboru. Publiczny nadawca jest do tego zobowiązany ustawą. Pojawiły się jednak podejrzenia, że nie będzie to uczciwa wymiana ciosów. Tak twierdzą eksperci.
Zaledwie sześć dni przed wyborami, w poniedziałek 9 października o godz. 21 w siedzibie TVP na ul. Woronowicza, odbędzie się debata zorganizowana przez telewizję publiczną. Jak informuje Presserwis, wystąpienia przedstawicieli poszczególnych komitetów wyborczych będą przebiegały bez udziału publiczności. Jak wynika z paragrafu 1 art. 120 Kodeksu wyborczego, publiczny nadawca ma ustawowy obowiązek organizacji telewizyjnej debaty przedwyborczej.
Według jednego z byłych dyrektorów Telewizji Polskiej, sposób w jaki wydarzenie jest ogłaszane, nie nastawia optymistycznie.
- W czasach mojej prezesury debaty były dość długo uzgadniane z poszczególnymi komitetami, szukaliśmy konsensusu. Tym razem zaproszenie zostało wysłane z ledwie tygodniowym wyprzedzeniem - powiedział Juliusz Braun w rozmowie z Presserwisem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Inny z byłych dyrektorów TVP poprosił o anonimowość. W rozmowie z "Presserwisem" wymienia żądania, jakie kiedyś komitety wyborcze stawiały organizatorom debaty. Najczęściej proszono o to, aby przedstawiciel mógł wystąpić ostatni oraz zgłaszano obiekcje dotyczące prowadzącego.
- [...] przed debatami mieliśmy z komitetami szereg uzgodnień, trwało to tygodniami. Szybkość i tryb ogłoszenia tej debaty sugeruje, że odbędzie się na warunkach narzuconych przez TVP. Podejrzewam, że tym razem prowadzącą będzie dziennikarka TVP, np. Danuta Holecka. A pytania mogą wcześniej przeciec do PiS, żeby reprezentant partii mógł się przygotować - zdradził.
Gośćmi najnowszego odcinka "Clickbaitu" są Kamila Urzędowska (pięknie malowana Jagna z "Chłopów") oraz Jan Kidawa-Błoński (reżyser sequela kultowej "Różyczki"). Na tapet wzięliśmy też: "Kosa", "Horror Story", "Imago", "Freestyle", "Święto ognia" i "Tyle co nic", czyli najciekawsze filmy 48. festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.