Dawno nie była tak smutna. "Nie mamy najmniejszej wątpliwości"
- To nie byli protestujący rolnicy. To byli zawodowi zadymiarze, zawodowi chuligani, którzy chcieli na tej sytuacji się jakoś wyżyć – powiedział Szymon Hołownia dziennikarzom. Do pewnego stopnia szefowie TV Republika zgadzają się ze słowami marszałka Sejmu.
07.03.2024 | aktual.: 08.03.2024 16:04
- Pokojowy protest rolników w Warszawie niespodziewanie zakończył się zamieszkami. Wobec rolników policjanci użyli gumowych kul, pałek i gazu łzawiącego. Zatrzymano kilkadziesiąt osób. A wszystko przez grupę prowokatorów. Z relacji osób biorących udział w demonstracji, ale też i nagrań, wynika, że zamieszki mogli sprowokować sami policjanci – oświadczyła Danuta Holecka, która w czwartek, 7 marca, poprowadziła głównie wydanie serwisu informacyjnego w TV Republika.
- I tu stawiam bardzo ważne pytanie: Na czyj rozkaz mogło to się stać? - dodała prowadząc "Dzisiaj". Chwilę później widzowie TV Republika zobaczyli materiał, który miał dać odpowiedź na to, w zasadzie retoryczne dla tej stacji, pytanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W zaprezentowanym materiale, Adrian Borecki nie ma wątpliwości, że doszło do prowokacji. W tym miejscu również pojawia się pewna zgodność z narracją rządzącej koalicji. Na antenie pokazany został fragment wypowiedzi z mównicy sejmowej Marcina Kierwińskiego, Ministera Spraw Wewnętrznych i Administracji: - Banda prowokatorów, banda prowokatorów, rzuca kostkami brukowymi w polskim policjantów! (…) Niestety, byli także bandyci.
"Prowokacja sterowana ze strony rządowej"
W komentarzu do wypowiedzi ministra słyszymy, że Kierwiński ma problemy z mówieniem całej prawdy. TV Republika potwierdziła informację, że na proteście rolników pojawiły się osoby, które rzucały w policjantów kostką brukową, ale też zapytała: "kto to był, nie wiadomo". Reporter zaczyna snuć domysły: - Są podejrzenia, że są to działania służb. Wskazują na to posłowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy prowadzili kontrole poselskie w siedzibie MSWiA oraz stołecznej policji.
- To była prowokacja. I to była prowokacja sterowana ze strony rządowej. Co do tego nie mamy najmniejszej wątpliwości – słyszymy wypowiedź Przemysława Czarnka, która stała się koronnym argumentem w tej sprawie. Na koniec materiału pojawiło się jeszcze zdjęcie grupki mężczyzn, którzy, "jak informują rolnicy, najpierw mieli prowokować agresję policji, a potem odjechać samochodem, który mógł być nieoznakowanym radiowozem".
W 51. odcinku podcastu "Clickbait" typujemy, kto zgarnie Oscara, a kto będzie musiał obejść się smakiem. Kto naszym zdaniem zgarnie najwięcej statuetek? Przekonaj się, słuchając nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: