Daria z "Top Model" tłumaczy się z awantury. "Szymon mi się nie podobał"
W ostatnim odcinku doszło do spięcia między uczestnikami "Top Model". Daria zdenerwowała się na Szymona. A teraz tłumaczy się ze swojego zachowania.
- Nie ukrywam, że spędzam z nim najwięcej czasu. Wszyscy to widzą. Nawet dziewczyny myślały, że on zakochał się we mnie - mówiła w poniedziałkowym odcinku show TVN.
W związku z tym Daria postanowiła zaprosić Szymona do ekskluzywnego pokoju, który był nagrodą za wygraną konkurencję. Jej programowa sympatia jednak nie do końca ucieszyła się z tego wyróżnienia. - Czuję się jakbyś mnie zgwałcił psychicznie a nie fizycznie - wygarnęła mu wszystko w kłótni.
Internauci niemal jednogłośnie stwierdzili, że uczestniczkę programu TVN poniosły emocje, a ona sama nie zostawiła całej sytuacji bez komentarza.
- Żeby była jasność. Między mną a Szymonem nic nie zaszło, nic nie było. On mi się nie podobał, ja nie podobałam się jemu. Tak mi się wydaje. Po prostu byliśmy bardzo dobrymi znajomymi i dobrze nam się rozmawiało - mówiła na krótkich instagramowych nagraniach.
- Szczerze mówiąc, ja się teraz śmieję z tej całej sytuacji. Z tego, że moja reakcja była taka wybucha. Miałam w głowie to, że ludzie mogą pomyśleć coś złego. A teraz z perspektywy czasu mam na to wywalone - tłumaczyła
- Ja wiem jaką jestem osobą i nie mam zamiaru nikomu tego udowadniać - kontynuowała. I apelowała o to, żeby zachować dystans do zaistniałej sytuacji oraz się z tego po prostu śmiać.